"Próbuje sparaliżować pracę rządu". Mocny głos z rządu po decyzji Dudy

- Niezrozumiały ruch prezydenta, który za wszelką cenę próbuje sparaliżować prace rządu – tak wicepremier Krzysztof Gawkowski w rozmowie z WP komentuje decyzję Andrzeja Dudy w sprawie ustawy budżetowej.

"Próbuje sparaliżować pracę rządu". Mocny głos z rządu po decyzji Dudy
"Próbuje sparaliżować pracę rządu". Mocny głos z rządu po decyzji Dudy
Źródło zdjęć: © East News | Jacek Dominski/REPORTER
Patryk Michalski

Prezydent podpisał ustawę i jednocześnie skierował ją w trybie kontroli następczej do Trybunału Konstytucyjnego. Powodem jest brak udziału w głosowaniu skazanych Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.

Krzysztof Gawkowski uważa, że ruch prezydenta świadczy o pogubieniu w obozie prawicy. - Widać wyraźnie, że obóz PiS jest pogubiony. Prezydent próbuje im pomagać, a tak naprawdę pogłębia kryzys prawny w Polsce i chaos – komentuje w rozmowie z Wirtualną Polską.

Wicepremier uważa, że decyzja jest rozczarowująca. - Polacy mogą czuć się zawiedzeni, bo prezydent odbiera im pewną szansę na lepsze jutro. Prezydent poprzez podpis i skierowanie ustawy do TK jest jak Judasz - umywa ręce, by to Julia Przyłębska ostatecznie zdecydowała, czy budżet jest dobry czy nie – dodaje.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kancelaria Prezydenta w środę po południu na stronie internetowej ogłosiła decyzję prezydenta m.in. w sprawie ustawy budżetowej. Andrzej Duda zdecydował się na podpisanie jej, ale jednocześnie skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego ze względu na wątpliwości prawne. Dotyczą one braku udziału Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika w głosowaniach.

Politycy PiS zostali skazani prawomocnym wyrokiem za nadużycie władzy i według większości rządzącej automatycznie przestali być posłami. Większość – powołując się na wyroki sądu – podkreśla, że ułaskawianie z 2015 roku nie było skuteczne, a to zastosowane w 2024 r. politykom PiS nie przywraca mandatów.

Ustawa budżetowa. Jest decyzja prezydenta

Pałac Prezydencki zapowiada, że również w przyszłości będzie kierował ustawy do Trybunału w trybie kontroli następczej, jeśli będą uchwalane bez udziału Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. "Analogiczne działania będą podejmowane przez Prezydenta RP każdorazowo w przypadku uniemożliwienia Posłom wykonywania ich mandatu, pochodzącego z wyborów powszechnych. Należy podkreślić, że sprawa wygaśnięcia mandatów została jednoznacznie przesądzona przez Sąd Najwyższy. Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik są posłami na Sejm RP" - podkreślono.

Patryk Michalski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (865)