Próbowała się zabić - teraz odpowie przed sądem
Niedoszła samobójczyni odpowie przed sądem za sprowadzenie niebezpieczeństwa eksplozji gazu w krakowskiej kamienicy. Prokuratura sporządziła akt oskarżenia przeciwko kobiecie i skierowała go do sądu - poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie Bogusława Marcinkowska.
Małgorzata G. pod koniec czerwca odkręciła kurki w swoim mieszkaniu i nagrała znajomemu wiadomość na poczcie głosowej, by nie używał w kamienicy urządzeń elektrycznych, gdyż może dojść do wybuchu.
Mężczyzna po odsłuchaniu wiadomości zawiadomił policję. Przybyli do kamienicy funkcjonariusze policji i straży pożarnej wyczuli gaz na korytarzu, a w mieszkaniu zorientowali się, że kurki z gazem są otwarte. Zakręcili dopływ gazu, siłą wyprowadzili kobietę z mieszkania i odwieźli do szpitala. Mieszkańcy kamienicy zostali ewakuowani, a na pobliskich ulicach wstrzymano ruch.
Niedoszła samobójczyni przyznała się do zarzutu. Stwierdziła, iż poczuwa się do tego, że w chwili depresji naraziła wiele osób na niebezpieczeństwo. Zapewniła, że obecnie nie ma już myśli samobójczych.
Kobieta złożyła wniosek o skazanie jej bez przeprowadzania rozprawy. Został on dołączony do aktu oskarżenia i przekazany do sądu.