Próbował zatrzymać swój autobus. Zginął pod jego kołami

Mężczyzna przywiózł grupę pielgrzymów do klasztoru w Dukli (woj. podkarpackie). Kiedy wszyscy pielgrzymi opuścili pojazd niespodziewanie ruszył i zaczął staczać się po wzniesieniu.

Kierowca przebywał poza autobusem i zaczął gonić auto. Prawdopodobnie chciał wskoczyć go kabiny i zatrzymać go. Niestety dostał się pod koła i zginął na miejscu.

Autobus przejechał jeszcze kilkadziesiąt metrów, uderzył w kilka znaków i tablic informacyjnych, a ostatecznie zatrzymał się w zaroślach obok zabudowań.

Policja próbuje ustalić jak mogło dojść do tej tragedii.

Źródło: podkarpacka.policja.gov.pl