Próbował staranować radiowóz. Strzelanina podczas pościgu na Śląsku
Dramatyczny pościg na Śląsku zakończył się użyciem broni przez policję. Pijany kierowca próbował potrącić funkcjonariuszy i zepchnąć radiowóz z drogi.
Co musisz wiedzieć?
- Gdzie i kiedy doszło do zdarzenia? W środę na autostradzie A4 w rejonie węzła Ostropa, funkcjonariusze z Gliwic prowadzili kontrolę prędkości.
- Co się wydarzyło? Kierowca volkswagena passata, przekraczając prędkość, próbował uciec przed policją, stwarzając zagrożenie na drodze.
- Jak zakończył się pościg? Pościg zakończył się zatrzymaniem 50-letniego mieszkańca powiatu gliwickiego, który miał ponad promil alkoholu we krwi.
Dramatyczny pościg na Śląsku
Wszystko zaczęło się, gdy policjanci z Gliwic zauważyli volkswagena passata przekraczającego dozwoloną prędkość o ponad 30 km/h. Kierowca, zamiast zatrzymać się, gwałtownie przyspieszył i rozpoczął ucieczkę. Policjanci podjęli pościg, który przeniósł się z autostrady na leśne drogi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Mistrz kierownicy" na przejeździe. Wszystko się nagrało
Próbował zepchnąć radiowóz
Podczas pościgu kierowca passata próbował potrącić policjantów, którzy wysiedli z radiowozu, aby go zatrzymać. W obliczu zagrożenia funkcjonariusze oddali strzały w kierunku pojazdu, co jednak nie powstrzymało uciekiniera.
Mężczyzna kontynuował jazdę, uderzając w radiowóz.
Przeczytaj także: Strzały podczas policyjnej akcji. Ranny funkcjonariusz
Co dalej z zatrzymanym kierowcą?
Pościg zakończył się dzięki innemu patrolowi, który użył radiowozu jako środka przymusu bezpośredniego, zatrzymując volkswagena. Kierowca, 50-letni mieszkaniec powiatu gliwickiego, miał ponad promil alkoholu we krwi. O jego dalszym losie zdecyduje prokuratura oraz sąd.