Trwa ładowanie...

Skandal w Kościele. Proboszcz gwałcił ministranta

Policjanci zatrzymali księdza z parafii pod wezwaniem św. Jakuba Apostoła w Dąbrowce Królewskiej - w powiecie grudziądzkim. Ksiądz Jacek W. usłyszał zarzuty gwałtu popełnionego na osobie małoletniej.

Policja z województwa kujawsko-pomorskiego zatrzymali księdza Jacka M., proboszcza z parafii w gminie Gruta pod zarzutem gwałtu na ministranciePolicja z województwa kujawsko-pomorskiego zatrzymali księdza Jacka M., proboszcza z parafii w gminie Gruta pod zarzutem gwałtu na ministrancieŹródło: Wikimedia Commons
dkeihoz
dkeihoz

Ksiądz miał dopuścić się czynów pedofilskich kilka lat temu, zanim objął parafię w gminie Gruta w województwie kujawsko-pomorskim. Wcześniej służył jako wikary w parafii pod wezwaniem św. Bartłomieja Apostoła w Unisławiu.

To tam miało dojść do karygodnego zachowania przedstawiciela Kościoła katolickiego. Ofiarą księdza Jacka był nieletni ministrant. Wikary wykorzystał swoją pozycję, zgwałcił chłopca i znęcał się nad nim.

- Chodzi o zgwałcenie małoletniego, seksualne wykorzystanie stosunku zależności nad małoletnim i znęcenia się nad nim - powiedział "Gazecie Pomorskiej" Radosław Mync, zastępca Prokuratora Rejonowego w Chełmnie. Zatrzymanemu grozi kara od trzech do 15 lat pozbawienia wolności.

dkeihoz

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ile Polacy dają księdzu "do koperty"? "Niech za robotę się wezmą"

Zatrzymanie księdza poprzedziło śledztwo, wszczęte po doniesieniach o seksualnych ekscesach duchownego. Prokuratura nie ujawnia źródła, zaznacza jedynie, że zawiadomienia nie złożył poszkodowany ani jego rodzina. Jednak informacje, w których posiadanie weszli śledczy, były na tyle mocne, by w ich efekcie 10 lutego Jacek M. został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Chełmnie, gdzie został przesłuchany i usłyszał zarzuty.

Według "Gazety Pomorskiej" wykorzystywanie dziecka i znęcanie się nad nim fizycznie i psychicznie miało mieć charakter długotrwały. Ksiądz miał gwałcić chłopca wielokrotnie przez cztery lata.

Podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Odmówił składania jakichkolwiek wyjaśnień. Prokurator Radosław Mync powiedział "Pomorskiej", że przesłuchanie ograniczyło się do odpowiedzi zatrzymanego duchownego wyłącznie na pytanie obrońcy. Jacek M. podkreśla, że jest ciężko chory i pozostaje w złej kondycji psychicznej.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
dkeihoz
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
dkeihoz
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj