WAŻNE
TERAZ

Odwołana szefowa Wód Polskich zabiera głos

Proboszcz sprzedał dom. "Ścieki wybijają na ulicę"

Proboszcz z Poznania sprzedał dom z lokatorami - podaje "Gazeta Wyborcza". Nowa właścicielka dała mieszkańcom trzy miesiące na wyprowadzkę. Z ich relacji wynika, że od pewnego momentu w budynku "zaczęły się dziać dziwne rzeczy".

Tajemnicze odwołanie księdza w TymbarkuProboszcz sprzedał dom. "Ścieki wybijają na ulicę"
Źródło zdjęć: © Pexels | Friar Sergio Serrano, OP
oprac.  KAR

Właścicielem domu przy ul. Krótkiej 8 w Poznaniu była parafia pw. Niepokalanego Poczęcia NMP. Jak informuje "Gazeta Wyborcza", proboszcz - za zgodą abp. Stanisława Gądeckiego - postanowił sprzedać budynek wraz z lokatorami.

W mailu do dziennika ksiądz wskazał, że był on w "marnym stanie technicznym", a parafia nie miała środków, by przeprowadzić remont. W listopadzie 2022 roku kupiła go właścicielka jednej z agencji reklamowych w Poznaniu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kto przejmie PiS po Kaczyńskim? "Morawiecki jest tam ciałem obcym"

"Zaczęły się dziać dziwne rzeczy"

Kobieta dała lokatorom trzy miesiące na wyprowadzkę. - Chcemy się przenieść. Złożyliśmy wniosek o mieszkanie do Poznańskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Ale procedowanie takiego wniosku trwa - wskazała jedna z mieszkanek.

Rozmówczyni "Gazety Wyborczej" podkreśliła, że od lipca 2023 roku "zaczęły się dziać dziwne rzeczy". - Zauważyliśmy, że ścieki wybijają na ulicę. Po pewnym czasie spływały do studzienki, ale raz nie spłynęły. Wyobraża pan sobie, co było na ulicy, jakie były zapachy? - podkreśliła.

O sprawie poinformowano Aquanet (miejską spółkę, która odpowiada za wodociągi i kanalizację - przyp. red.). - Powiedzieli, że odpływ w kanale został zamurowany, że ścieki spływają do deszczówki, choć nie powinny. Jakoś to naprawili, ale powiedzieli, że to rozwiązanie tymczasowe i trzeba zrobić nowe przyłącze. Nie wyjaśnili, kto zamurował odpływ - oznajmiła lokatorka.

Rzeczniczka spółki, Zofia Koszutska-Taciak, wskazała w rozmowie z dziennikiem, że w kwietniu sprawdzono instalację. Okazało się wówczas, że w budynku odkryto "nieprawidłowy sposób odprowadzania ścieków" - wpływają one do sieci kanalizacyjnej poprzez wpust deszczowy, co jest niezgodne z prawem.

Lokatorzy podkreślają w rozmowie z "Wyborczą", że "gdy budynek należał do parafii, problemów nie było". Nowa właścicielka ma jednak twierdzić, że "odziedziczyła" nielegalne podłączenie, więc pytania w tej sprawie należy kierować do proboszcza.

Aquanet zaznacza, że w lipcu powiadomiono kobietę o "obowiązku prawidłowego podłączenia do sieci kanalizacyjnej". Termin budowy wyznaczono do końca października.

Według informacji dziennika właścicielka nie skontaktowała się jednak ze spółką ani nie złożyła wniosku o "wydanie warunków technicznych budowy przyłącza". W związku z tym wypowiedziano umowę na odbiór ścieków. Jeśli właścicielka domu nie interweniuje, wpust do kanalizacji znów zostanie zamurowany.

Mieszkańcy zaznaczają, że kobieta nie podejmuje żadnych kroków, by rozwiązać problem.

- Rozmawialiśmy z nią o budowie nowego przyłącza do kanalizacji. Powiedziała, że nic nie będzie robić, bo nie stać jej na takie remonty. Gdy przypomniałam, że to przecież jej obowiązek, odpowiedziała, że za chwilę minie rok od przejęcia przez nią budynku i powinniśmy się wyprowadzić. I że nie ma dyskusji - wskazała jedna z lokatorek w rozmowie z "Wyborczą".

Rzeczniczka Aquanetu zaznacza, że spółka może negocjować termin odcięcia domu od kanalizacji, ale w sprawę musi zaangażować się właścicielka budynku.

Czytaj także:

Źródło: "Gazeta Wyborcza"

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Lawina komentarzy po tłumaczeniach Hołowni. "Coraz gorzej"
Lawina komentarzy po tłumaczeniach Hołowni. "Coraz gorzej"
Tragedia w Bergamo. Mężczyzna został wciągnięty do silnika samolotu
Tragedia w Bergamo. Mężczyzna został wciągnięty do silnika samolotu
Zmiana na czele Wód Polskich w kluczowym momencie. Co dalej z polityką wodną?
Zmiana na czele Wód Polskich w kluczowym momencie. Co dalej z polityką wodną?
Zgorzelec kontra Niemcy. Polskie miasto poskarży się Komisji Europejskiej
Zgorzelec kontra Niemcy. Polskie miasto poskarży się Komisji Europejskiej
"O powodach dymisji dowiedziałam się z telewizji". Odwołana szefowa Wód Polskich zabiera głos
"O powodach dymisji dowiedziałam się z telewizji". Odwołana szefowa Wód Polskich zabiera głos
Dobrzyński: najstarsi Polacy nie widzieli takiego kataklizmu
Dobrzyński: najstarsi Polacy nie widzieli takiego kataklizmu
Burze i nawałnice w Polsce. Wojsko rusza do pomocy
Burze i nawałnice w Polsce. Wojsko rusza do pomocy
Tragiczny finał poszukiwań rolnika w Indonezji. Jego ciało odnaleziono w brzuchu pytona
Tragiczny finał poszukiwań rolnika w Indonezji. Jego ciało odnaleziono w brzuchu pytona
Uczniowie dostali świadectwa z błędem. MEN wyjaśnia, co zrobić
Uczniowie dostali świadectwa z błędem. MEN wyjaśnia, co zrobić
Nadejdzie z Czech. Pilny komunikat CHMI
Nadejdzie z Czech. Pilny komunikat CHMI
Bielsko-Biała. 17-latka zaatakowała nożem matkę i brata
Bielsko-Biała. 17-latka zaatakowała nożem matkę i brata
Erupcja wulkanu na Flores. Ewakuacja i odwołane loty na Bali
Erupcja wulkanu na Flores. Ewakuacja i odwołane loty na Bali