Prezydent: wydarzenia w Osetii Północnej to był zbrodniczy, terrorystyczny atak
Zbrodniczym, terrorystycznym atakiem, w którym
ucierpiały najbardziej niewinne istoty, czyli dzieci, nazwał w
sobotę wydarzenia w Osetii Północnej prezydent RP Aleksander
Kwaśniewski.
04.09.2004 | aktual.: 04.09.2004 12:51
Prezydent przebywa w Małopolsce, w Kwaśniowie Dolnym, gdzie uczestniczy w otwarciu nowej szkoły podstawowej.
Na początku uroczystości Kwaśniewski nawiązał do tragicznych wydarzeń w Osetii. Podkreślił, że dzieci "użyto jako swoiste żywe tarcze, żeby walczyć o swoje polityczne cele".
Chcę powiedzieć, że dla takiej walki nie może być żadnego usprawiedliwienia, nie może być zgody na terroryzm, nie może być zgody na nienawiść, na używanie bezbronnych ludzi, a szczególnie niewinnych dzieci, do własnych celów, nawet gdyby najgłębiej je tłumaczyć - powiedział prezydent.
Jesteśmy dzisiaj w Kwaśniowie, w Polsce razem z ofiarami, razem z rannymi i ich rodzinami, razem z Rosją, która płacze w bólu po tym tragicznym wydarzeniu - dodał Kwaśniewski.
Wezwał do uczenia chwilą ciszy pamięci tych, którzy zginęli. Niech ta nasza cisza będzie niemym protestem przeciw terroryzmowi, nienawiści, przemocy. Niech będzie głosem za pokojem, za bezpieczeństwem we wszystkich zakątkach świata. Niech będzie niemym wyrazem naszej nadziei, że potrafimy - ludzie dobrej woli - porozumiewać się i zapewnić bezpieczeństwo i spokój wszystkim dzieciom na wszystkich kontynentach niezależnie od koloru skóry, religii, którą wyznają i miejsca, w którym żyją - podkreślił prezydent.
Źródła północnoosetyjskie podały w sobotę, iż w czasie piątkowej akcji sił rosyjskich w Biesłanie zabito 32 terrorystów. Nadal nieznana jest natomiast liczba ofiar śmiertelnych wśród zakładników - obecnie szacuje się, iż może sięgnąć ona nawet 500 osób.