Prezydent: w raporcie o WSI są rzeczy, które społeczeństwo powinno wiedzieć
Prezydent Lech Kaczyński powiedział, że ujawnienie raportu z likwidacji WSI jest bardzo potrzebne do oczyszczenia naszego życia politycznego. Jak zaznaczył, są tam rzeczy, o których opinia publiczna nie wie, a powinna wiedzieć.
26.10.2006 | aktual.: 26.10.2006 22:04
Prezydent zapewnił, że dobro państwa nie ucierpi po ujawnieniu tych informacji. Nie są to rzeczy, które powinny być okryte tajemnicą państwową. Zapewniam, że tam, gdzie ze względu na interesy naszego kraju powinna zostać zachowana tajemnica, to tak się stanie - powiedział Lech Kaczyński.
Wcześniej po spotkaniu z prezydentem Kaczyńskim wicepremier Roman Giertych powiedział, że w ujawnianiu agentów WSI prezydent będzie miał duży udział, ale będzie w tym procesie uczestniczyć także quasi-prezydium rządu.
Lech Kaczyński mówił, że to gramium będzie ciałem konsultacyjnym. Jak dodał, przed decyzją (o ujawnieniu raportu WSI)
, to gremium zostanie zapoznane z treścią raportu. Tak to wygląda, takie są nasze ustalenia - powiedział L.Kaczyński.
Nie wiem w tej chwili, jaka będzie konstrukcja prawna, bo tu musi być pewna poprawka do ustawy - zaznaczył.
Według Lecha Kaczyńskiego, chodzi o to, żeby nie tylko przedstawiciele PiS, ale także innych ugrupowań koalicyjnych, które wspólnie tworzą władzę w Polsce, mogli się zapoznać z treścią tego raportu.
Prezydent podkreślił też, że istnieje potrzeba rozbicia mitów o Wojskowych Służbach Informacyjnych. W Polsce WSI rzeczywiście odgrywały rolę daleko istotniejszą niż powinny jako organizacja, której zadaniem jest wywiad wojskowy i ochrona kontrwywiadowcza armii. Ale tworzenie tego rodzaju mitów, że "cokolwiek by się w Polsce nie zdarzyło, to sprawa WSI" też jest nieprawdziwe - mówił prezydent.