Prezydent: Tusk też popierał Rasmussena
Prezydent Lech Kaczyński zaapelował o upublicznienie notatki z rozmowy premiera Donalda Tuska z duńskim premierem Andersem Fogh Rasmussenem z 1 kwietnia. Lech Kaczyński podkreślił, że premier Rasmussen powiedział mu w piątkowej rozmowie podczas szczytu NATO, że "ma poparcie pana premiera Tuska i rządu polskiego".
06.04.2009 | aktual.: 06.04.2009 17:19
- Postąpiłem tak, bo było to w najlepszym interesie Polski. W najlepszym naszym interesie było, aby duński premier Anders Fogh Rasmussen był przekonany, że ma nasze poparcie - w ten sposób prezydent Lech Kaczyński tłumaczył swoje postępowanie podczas szczytu NATO. W ocenie prezydenta kluczowe dla wyjaśnienia sprawy jest ujawnienie zastrzeżonej notatki z rozmowy telefonicznej Tuska z Rasmussenem. Ma z niej wynikać, że szef polskiego rządu jeszcze przed szczytem wyraził poparcie dla duńskiego polityka. Lech Kaczyński ocenił, że w języku dyplomatycznym notatka ta "mówi wszystko".
Lech Kaczyński powiedział też, że nie miał podczas szczytu NATO "żadnego oficjalnego stanowiska rządu RP" w sprawie wyboru nowego sekretarza Sojuszu. Jednocześnie Lech Kaczyński na konferencji prasowej w Pałacu Prezydenckim zaznaczył, że szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski "nigdy przez rząd RP nie został zgłoszony" jako kandydat na stanowisko sekretarza generalnego NATO. Lech Kaczyński ocenił, że szanse Sikorskiego na zostanie sekretarzem generalnym NATO były takie "jak szanse Kaczyńskiego na wygranie olimpiady w skoku wzwyż".
Według szefa Kancelarii Prezydenta Piotra Kownackiego ani pismo MSZ ws. wyboru sekretarza generalnego NATO, ani to co powiedział Lechowi Kaczyńskiemu szef dyplomacji Radosław Sikorski w samolocie w drodze na szczyt nie jest stanowiskiem rządu. - Nawet gdyby - co nie miało miejsca - przekazał niezwykle szczegółowo swoje przemyślenia i odczucia, to też byłyby tylko jego przemyślenia i odczucia, a nie stanowisko polskiego rządu - podkreślił Kownacki.
Jego zdaniem, stanowisko rządu to nie jest dowolna rzecz, którą przekazuje minister spraw zagranicznych, albo "dowolna notatka, wyprodukowana w ministerstwie". Według Kownackiego, stanowisko rządu musi być przyjęte albo na posiedzeniu Rady Ministrów, albo wysłane w trybie obiegowym do poszczególnych ministrów i przez nich poparte.
Jak dodał Kownacki, zwrócił się już o upublicznienie notatki, w której zawarto treść rozmowy telefonicznej premiera Donalda Tuska z premierem Danii Andersem Fogh Rasmussenem.
Prezydent poparł w piątek premiera Danii Andersa Fogh Rasmussena na stanowisko szefa NATO. W sobotę premier Donald Tusk zarzucił prezydentowi, że zachował się wbrew stanowisku rządu. Przedstawiciele rządu uważają, że prezydent zbyt wcześnie poparł Rasmussena, podczas gdy intencją rządu było "przeciąganie sprawy".