Trzaskowski rusza w Polskę. Niepokój w PO
Rafał Trzaskowski startuje z kampanią prezydencką na Podlasiu, bastionie PiS. W Platformie Obywatelskiej pojawiły się obawy o spadające poparcie.
Rafał Trzaskowski oficjalnie rozpoczyna swoją kampanię prezydencką na warszawskim Ursynowie, skąd wyruszy na Podlasie. Region ten, tradycyjnie wspierający PiS, jest obecnie rządzony przez koalicję KO-Trzecia Droga. Trzaskowski planuje odwiedzić 150 miejscowości w ciągu 30 dni, pokonując 10 tys. km.
Wyniki sondaży nie są optymistyczne dla Trzaskowskiego. Według badania Opinia24 dla RMF FM, jego poparcie spadło z 38,6 proc. do 29,8 proc. W sondażu CBOS uzyskał 35 proc., a jego główny rywal, Karol Nawrocki z PiS, 31 proc. Mimo to Trzaskowski pozostaje faworytem w II turze wyborów.
W Platformie Obywatelskiej panuje niepokój związany z wynikami sondaży. Jeden z polityków KO stwierdził: - Lepiej, że to się stało w styczniu niż w marcu. Czuliśmy, że tak będzie. Przewidywaliśmy, że Rafał w I turze będzie miał 4-5 pkt przewagi. Ostatnie badania nie są dla nas zaskoczeniem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Krytykuje Tuska i Trzaskowskiego. "Uginanie się pod presją prawicy"
Hołownia winnym ewentualnej porażki Trzaskowskiego?
Sztab Trzaskowskiego nie traci optymizmu. - Nie mogę ujawnić, kiedy ruszymy z kopyta, ale myślę, że mamy naprawdę dobry plan na tę kampanię. W 2020 r. mieliśmy zaledwie kilka tygodni na objechanie całej Polski. Dziś mamy kilka miesięcy na realizację naszej strategii - mówi współtwórca kampanii. Kluczowy moment kampanii ma przypaść na kwiecień i połowę maja. Według informacji portalu Trzaskowski ruszy w trasę już w czwartek o godz. 6. "Wystartuje z samego rana na warszawskim Ursynowie" - podaje Onet.
Politycy PO niepokoją się jednak słabymi wynikami koalicjantów KO. Chodzi o wyniki sondażowe Szymona Hołowni. - Rafał musi od kogoś brać poparcie w II turze. Jeśli Hołownia będzie miał płytkie źródło wyborców, to nie będzie dla nas dobre. Zwłaszcza że z wszelkich analiz wynika, iż wyborcy Polski 2050 są w dużej części mentalnie po stronie Platformy - mówi Onetowi polityk partii.
Wbrew pojawiającym się doniesieniom, nie ma także planu B i nie będzie wymiany kandydata. - To jest kompletne science-fiction - twierdzi pytany przez portal polityk PO.
Źródło: Onet.pl