"Prezydent słusznie skierował ustawę abonamentową do TK"

: A gościem Radia ZET jest wicemarszałek Sejmu Jerzy Szmajdziński witam, dzień dobry. : Dzień dobry. : Wczoraj późnym wieczorem prezydent przesłał ustawę abonamentową zwalniającą emerytów, rencistów, osoby bezrobotne z płacenia abonamentu do Trybunału Konstytucyjnego i co pan na to? : Pewnie słusznie dlatego, że słabością tej ustawy było to, że nie wskazuje sposobów finansowania misji publicznej, środków, które były gwarantowane i środki które telewizja publiczna, radio publiczne miały otrzymać, czyli uszczerbek w budżecie spółek skarbu państwa oczywisty bez informacji i bez rekompensaty. : Po co pana ugrupowanie głosowało za? : To, że zagłosowaliśmy ... : Pod publiczkę? : Nie, nie pod publiczkę. Myśmy dołożyli jeszcze do tej, ale cały czas to, co mówiliśmy, że to co jest słabością, to jest nie pokazanie nowego systemu. Tylko jak pod publiczkę gra Platforma Obywatelska i mówi, że emerytów trzeba zwolnić i słusznie, to powiedzieliśmy, to trzeba jeszcze bezrobotnych zwolnić : Najbiedniejszych. :
Najbiedniejszych itd. Natomiast cały czas mówiliśmy, że mankamentem tej ... : Czyli słusznie zrobił pan prezydent? : Uważam, że tak. : A co zrobi Sojusz Lewicy Demokratycznej w sprawie ustawy medialnej, czy odrzuci weto prezydenta, czy poprze? Tu uśmiecha się Jerzy Szmajdziński, to dla tych, którzy nie widzą a słyszą. : Weto będzie rozpatrywane dopiero za dwa tygodnie. : No, ale chyba pan już wie? : Na dzisiaj nie ma żadnych nowych przesłanek istotnych... : Czyli? : ..., które by pozwalały nam głosować inaczej niż wstrzymać się od głosu. : A jakie mają być nowe przesłanki? : Wie pani, no to co jest najważniejszym problemem dla właścicieli i wydawców, jak sądzę, powinno być to, że tą ustawą właściciele i wydawcy, właściciele mediów prywatnych będą petentami w strukturach rządowych. Czyli niezależność mediów w Polsce, mam nadzieją, że przejściowo przestanie istnieć : Rozumiem, czyli Sojusz Lewicy Demokratycznej popiera prezydenta Lecha Kaczyńskiego. : Stoi na straży niezależności mediów. Szkoda, że właściciele
mediów prywatnych nie bronią swojej niezależności. : I popiera prezydenta Lecha Kaczyńskiego. : Mówimy, że nie ma naszej zgody na to żeby skończyć z niezależnością mediów w Polsce. : Czy to nie wstyd, że przywódca SLD wyjeżdża do Hiszpanii i krytykuje prezydenta Lecha Kaczyńskiego razem z ministrem spraw zagranicznych Hiszpanii w sprawie Traktatu Lizbońskiego? : A czy to nie wstyd, że prezydent Sarkozy publicznie na kongresie swojej partii do całej Europy mówi, że bardzo liczy na to i wierzy, że te chwilowe problemy, jakie ma z sobą Lech Kaczyński zostaną pokonane. Przecież mamy do czynienia ze światem otwartym, w którym wszyscy krytykują wszystkich, jeśli mają do tego powody. I jeśli 27 szefów państw ... : No, ale dobrze jechać do Hiszpanii i razem z ministrem spraw zagranicznych, no naprawdę. : No wie pani ale tutaj w rozmowie z panią tydzień temu w „Kropce Nad I”, szef gabinetu politycznego mówi o tym, że Polska realizowała niegodnościową politykę wobec Stanów Zjednoczonych tylko zapomniał ten młody
człowiek, że ministrem spraw zagranicznych wtedy, kiedy tą administracją niedobrą zarządzał Aleksander Kwaśniewski był Władysław Bartoszewski, przez cztery lata wiceministrem Radosław Sikorski, ministrem Bronisław Geremek. Po co takie rzeczy opowiadać. Więc jeśli to była niezręczność Grzegorza Napieralskiego, to równą niezręcznością są zachowania innych równie młodych polityków. : Rozumiem, czyli tak samo niezręczny jest Sławomir Nowak jak i Grzegorz Napieralski. : To na pewno.

: Gościem Radia ZET jest Wicemarszałek Sejmu Jerzy Szmajdziński. Baszniak udowadnia, że w Polsce układ istnieje, tak mówi Andrzej Zybertowicz komentuje to co opisuje od dwóch dni Dziennik mianowicie historię jakoby ludzie lewicy zgarniali dolary za układy, za to istnienie mafii paliwowej. : To lewica wszczęła postępowanie i rozpoczęła badanie i ściganie spraw związanych z mafią paliwową i jeśli ktoś został skazany, to w czasach lewicy. To co robił następca, pan Zbigniew Ziobro, przecież te sensacyjne zeznania są ze stycznia 2006 roku. Pan Baszniak mówi, że słyszał od kogoś innego, że tamten coś widział i coś słyszał, przede wszystkim słyszał. : A zna pan Baszniaka? : Znałem Baszniaka na początku lat 90. Wybitny działacz Polskiego Stronnictwa Ludowego, człowiek salonów Polskiego Stronnictwa Ludowego, który był wiceministrem w rządzie Leszka ... : W ZMW. : ... i w ZMW. : A pan był w ZMW? : Nie, ja w ZMW nie byłem. : W ZMS, tak? : Ja bardziej z ZMS, ale ZSMP. : Ja też w ZMS. : ZSMP było również organizacją ...
: Czyli co Baszniak mitoman? : To był mitoman i myślę, że taką opinię wystawią mu koledzy z PSL. To są zeznania „jedna pani, drugiej pani”, to po pierwsze. Po drugie osoba na którą się powołuje ... : Ale, Andrzej Zybertowicz doradca prezydenta mówi tak: „jeśli przyjmiemy, że choć połowa zeznań Baszniaka jest prawdziwa, to zobaczymy dokładnie z kim Prawo i Sprawiedliwość zmagało się tworząc projekt IV RP. : Jeśli jedna dziesiąta tego co w tym tekście jest prawdziwa, to dawno zostałoby zweryfikowane i sporządzone akty oskarżenia, bo przecież Zbigniew Ziobro specjalizował się w zwalczaniu lewicowego układu, to było jego celem. No i wyszło jak wyszło. : Byłby pan za odebraniem immunitetu Zbigniewowi Ziobro? : Mam nadzieję, że sam zrezygnuje, bo nie będzie chciał się poddawać tej ... : Profesor Hołda mówi, że nic takiego się niestało, bo po prostu przywiezione zostały akta do lidera PiS, lider PiS sobie poczytał i co z tego? : Takim prawem Kaduka, bo przecież nie prawem opisanym. Obrońcy żołnierzy z Afganistanu,
którzy przez wiele miesięcy nie mogli mieć dostępu do akt a szef partii w swojej siedzibie czyta coś do czego nie może mieć dostępu, bo informacje dotyczące postępowania przygotowawczego, zeznania świadków nie mogą być ujawniane osobom trzecim.

: Pan minister, były minister twierdził wczoraj, że to wszystko było jawne, to nie były tajne dokumenty? : Tak! Czyli postępowanie przygotowawcze jest w Polsce jawne, to bardzo interesujące i świadczące o tym, że aplikacji nie powinien zaliczyć. : Czy byłemu ministrowi obrony narodowej nie jest przykro, że jutro Czesi podpiszą umowę z Amerykanami w sprawie radarów a Polska została bez tarczy, na razie? : Nie, nie jest mi przykro. : Nie jest panu przykro? A dobrze, że rząd walczy twardo o interesy Polski? I to jest walka twardo i rzeczywiście o interesy Polski? : Bez słowa twardo i bez aktów strzelistych podejmowanych w dniu święta narodowego Stanów Zjednoczonych z pilnowaniem rzeczywiście mandatu, który powinien zmierzać do tego, że niezbędna jest modernizacja Polskich Sił Zbrojnych, które by chroniły tę tarczę w Polsce i chroniły nasze bezpieczeństwo. Więc postulaty, które przedstawia polski rząd są słuszne, chociaż jeszcze potrzebny jest jeden, wpływ na doktrynę użycia tego systemu. Ale to co jest
najbardziej potrzebne i tym kończę, to informacja rządu na najbliższym posiedzeniu sejmu o całym tym systemie, o możliwych zagrożeniach, o aspektach prawnych, politycznych. : Dobrze, ale czy Czesi powinni być dumni? Strasznie Czechom zależało na tym. : Czesi nie są dumni, bo 75% jest przeciwnych, tej instalacji. : Biedny Topolanek, premier. : Więc pewnie za dumni nie są, bo myślę, że tak samo jak w Polsce tak i w Czechach brakuje pewnych informacji. : A zauważył pan taką dużą energię w agencji CzTK? : Tak zauważyłem, że pierwsze informacje dotyczące tego, że Polska zakończyła negocjacje, to były w agencji CzTK. : Dlaczego, jak pan myśli? : W ten sposób chcieli przymusić Polskę do podjęcia decyzji aby dzisiaj było podpisanie w Czechach, a jutro w Polsce instalacji tarczy. : Gościem Radia ZET był Wicemarszałek Sejmu Jerzy Szmajdziński