PolskaPrezydent rozważa weto ustawy o dodatkowych ubezpieczeniach, Kopacz ją podtrzymuje

Prezydent rozważa weto ustawy o dodatkowych ubezpieczeniach, Kopacz ją podtrzymuje

Najlepszy, choć najtrudniejszy prawnie, byłby ponadzakładowy układ zborowy dla służby zdrowia - uznał prezydent Lech Kaczyński po spotkaniach ze związkowcami ze służby zdrowia. Rano zapowiadał, że prawdopodobnie zawetuje ustawę o dodatkowych ubezpieczeniach zdrowotnych. Minister zdrowia Ewa Kopacz mówi jednak, że z niej nie zrezygnuje.

15.01.2008 | aktual.: 15.01.2008 20:44

Prezydent Kaczyński zaznaczył, że bez udziału rządu nie ma możliwości przeprowadzenia reformy w służbie zdrowia. Dodał, że w pierwszej kolejności należy spróbować skonstruować ponadzakładowy układ zbiorowy pracy dla służby zdrowia. Jeśli to by się nie udało - możliwa jest według Lecha Kaczyńskiego "ponadpolityczna" inicjatywa ustawodawcza - niewykluczone, że pod jego patronatem. Jest to według niego sprawa na najbliższych kilkanaście tygodni.

Według prezydenta, związkowcy prezentowali wiele tych samych problemów, ale także się różnili co do wizji służby zdrowia - OZZL był za "liberalizacją" rynku usług medycznych, przeciw czemu opowiada się "Solidarność". Lech Kaczyński przyznał, że skłania się ku zdaniu "S".

Prezydent nie tylko dostrzega zagrożenia i problemy w służbie zdrowia, ale też gotów jest pomóc - mówiła szefowa sekcji ochrony zdrowia NSZZ "Solidarność" Maria Ochman po spotkaniu z Lechem Kaczyńskim.

Zapewniała, że związki zawodowe w służbie zdrowia współpracują, a nie konkurują ze sobą, zaś to, że we wtorek prezydent spotykał się osobno z "Solidarnością" i wcześniej z OZZL, było jego decyzją. Poinformowała, że w poniedziałek przedstawiciele związków zawodowych chcą się spotkać z reprezentacją rządu i pracodawców w sprawie sytuacji w służbie zdrowia, zaś na najbliższy piątek jest planowane podobne trójstronne spotkanie w ministerstwie zdrowia.

Po wcześniejszym spotkaniu z OZZL szef związku Krzysztof Bukiel powiedział, że prezydent popiera proponowane przez nich zawarcie paktu społecznego, czy układu zbiorowego pracy, zakładające stopniowy wzrost płac w służbie zdrowia. Według niego, ten pakt dawałby rządowi czas na przygotowanie całościowej reformy opieki zdrowotnej.

Strony pozostały przy swoich zdaniach co samych do założeń kształtu reformy. Bukiel podkreślił, że OZZL jest za systemem rynkowym, w którym jest również miejsce na współpłacenie, a nie ma miejsca na korupcję i na to, by właściciele szpitali nie ponosili odpowiedzialności za kierowane przez nich placówki.

W zeszłym tygodniu rząd Donalda Tuska przedstawił projekty ustaw reformujących system ochrony zdrowia, m.in. o ochronie indywidualnych i zbiorowych praw pacjenta, o prywatnych uzupełniających ubezpieczeniach zdrowotnych oraz o zakładach opieki zdrowotnej. Projekty wpłyną do Sejmu jako poselskie, co ma przyspieszyć tryb procedowania.

O możliwości zawetowania przez prezydenta projektu ustawy o dodatkowych ubezpieczeniach zdrowotnych mówił premier w poniedziałek po Radzie Gabinetowej. W "Sygnałach Dnia" Lech Kaczyński zapowiedział, że prawdopodobnie zawetuje tę ustawę, ponieważ nie przyniesie wielkiego dopływu pieniędzy do systemu, a "będzie jeszcze pogłębiała podział pacjentów na tych pierwszej kategorii, tych z jednoosobowej klimatyzowanej salki, czy pokoju i tych z wieloosobowych dusznych sal".

Mimo to Kopacz nie zamierza rezygnować z projektu ustawy o dodatkowych ubezpieczeniach zdrowotnych. Jestem gotowa przekonywać do niego pana prezydenta, bo jest dobry i prospołeczny projekt, oparty o zasadę solidaryzmu - mówiła Kopacz podczas gali, na której otrzymała tytuł najbardziej wpływowej osoby w ochronie zdrowia w 2007 roku.

Zarząd SLD zaapelował do premiera i prezydenta, aby "nie grali zdrowiem obywateli". W oświadczeniu zarząd Sojuszu ocenił, że zdrowie obywateli stało się przedmiotem gry politycznej pomiędzy prezydentem, a premierem.

We wtorek ograniczono liczbę przyjęć pacjentek do Kliniki Ginekologii Onkologicznej Akademii Medycznej w Gdańsku (AMG). Powodem jest wyczerpanie limitów godzinowych pracy lekarzy.

Klinika pracuje, jednak pacjentki są przyjmowane w ograniczonym zakresie, w ograniczonym zakresie wykonywane są też zabiegi. Wydłuża się niestety kolejka oczekujących na przyjęcie - powiedział dyrektor szpitala Michał Mędraś. Dodał, że poprawa sytuacji zależy od wyników negocjacji płacowych lekarzy z dyrekcją Akademickiego Centrum Klinicznego.

W Krakowskim Szpitalu Specjalistycznym im. Jana Pawła II lekarze domagający się podwyżek, wzięli we wtorek urlopy na żądanie. To 120 z 230 lekarzy. Placówka funkcjonuje jak na ostrym dyżurze. Dyrekcja placówki zapewnia, że wszyscy pacjenci mają zapewnioną opiekę. Poniedziałkowe rozmowy z załogą nie doprowadziły do porozumienia.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)