Prezydent: Rada Gabinetowa między 10 a 17 czerwca
Prezydent Aleksander Kwaśniewski zapowiedział w niedzielę, że między 10 a 17 czerwca zwoła posiedzenie Rady Gabinetowej. Biorą w niej udział konstytucyjni ministrowie, a przewodzi jej prezydent.
Kwaśniewski zamierza powołać Radę Gabinetową z powodów gospodarczych. Zwrócił się o to do niego premier Leszek Miller, który jako rozczarowujące określił obniżenie przez Radę Polityki Pieniężnej stóp procentowych o 0,5 pkt.
Prezydent pytany, czy skłania się do zmiany ustawy o Narodowym Banku Polskim - rozszerzeniu składu RPP i zmiany jej celów - odpowiedział, iż uważa, że to, co dotyczy dostosowania Rady do standardów europejskich jest oczywiste, a reszta propozycji jest bardzo kontrowersyjna.
Komisje sejmowe rozpatrują dwa projekty zmiany ustawy o NBP - rządowy, dostosowujący przepisy dotyczące NBP do standardów europejskich oraz projekt PSL-UP - przewidujący m.in. aktywniejsze włączenie się Rady w politykę wzrostu gospodarczego.
Niektóre propozycje, jak np. obarczenie Rady odpowiedzialnością za sprawy bezrobocia są wręcz niezgodne z konstytucją - mówił prezydent. Dodał, że dzisiaj ważniejsze jest pytanie, co zrobić, żeby pomóc polskim przedsiębiorcom. Ich głosy - jak mówił Kwaśniewski - są bardzo dramatyczne. Premier przekazał mu ich listy w tej sprawie. Będziemy o tym rozmawiać na Radzie Gabinetowej - powiedział prezydent.
W niedzielę prezydent udał się z wizytą roboczą do Korei Południowej, gdzie m.in. będzie oglądał mecz rozpoczynający zmagania polskiej reprezentacji na Mistrzostwach Świata w piłce nożnej z gospodarzami mistrzostw Koreą.
Pytany, czy uprawia futbolową dyplomację Kwaśniewski odpowiedział, że na pewno nie jest w stanie spowodować dobrego wyniku w meczu z Koreą, ale chciałby oprócz tego załatwić kilka spraw ważnych dla Polski, w tym m.in. omówić sytuację zakładu Daewoo FSO.
Pobyt w Korei prezydent rozpocznie od wizyty w strefie zdemilitaryzowanej - granicy wzdłuż 38 równoleżnika między Koreą Południową i Północną, wytyczoną po wojnie koreańskiej w 1953 r. Prezydent spotka się ze stacjonującymi tam żołnierzami wojsk ONZ i USA. (jask)