Prezydent Putin wygłosił orędzie. Mówił o "powrocie Krymu"
Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział w orędziu noworocznym, że "powrót Krymu" na zawsze pozostanie jednym z kluczowym wydarzeń w historii Rosji. Orędzie wyemitowano na rosyjskim dalekim wschodzie, gdzie już od kilku godzin jest rok 2015.
Putin podziękował Rosjanom za jedność i gotowość do obrony interesów państwa w kończącym się roku 2014.
- Miłość ojczyzny to jedno z najmocniejszych, wzniosłych uczuć. Przejawiła się w pełni w braterskim wsparciu mieszkańców Krymu i Sewastopola, gdy zdecydowanie postanowili powrócić do domu rodzinnego - powiedział prezydent Rosji.
W marcu Moskwa włączyła ukraiński Krym w skład Federacji Rosyjskiej. W związku z zaanektowaniem Krymu oraz za wspieranie separatystów na wschodzie Ukrainy państwa zachodnie nałożyły na Rosję sankcje.
Putin, jak pisze Reuters, staje obecnie w obliczu największych wyzwań podczas swych 15-letnich rządów; gospodarka pogrąża się w recesji z powodu zachodnich sankcji i spadających cen ropy naftowej - głównego produktu eksportowego Rosji.
Prognozy na rok 2015 przewidują możliwy spadek PKB co najmniej o 4 proc. jeśli ceny ropy pozostaną na poziomie 60 dol.
- W rozpoczynającym się nowym roku musimy wspólnie rozwiązać niemało zadań i rok ten będzie taki, jakim sami go uczynimy - powiedział prezydent Rosji. Zaapelował do współobywateli o efektywną, twórczą pracę. - Innej recepty nie ma - powiedział.