Prezydent Polski sojusznikiem dyrektora Radia Maryja? Kulisy tajnego spotkania
Po tym, jak relacje o. Tadeusza Rydzyka z kierownictwem PiS uległy w ostatnim czasie ochłodzeniu, na największego sojusznika dyrektora Radia Maryja wyrasta prezydent Andrzej Duda. Jak nieoficjalnie ustaliła Wirtualna Polska, w ostatnim czasie polityk gościł u siebie toruńskiego redemptorystę, a dawne niesnaski poszły prawie całkowicie w niepamięć.
04.11.2021 09:47
Do spotkania w Pałacu Prezydenckim, według ustaleń Wirtualnej Polski, miało dojść we wrześniu br. To pierwsze takie spotkanie bezpośrednio u prezydenta Polski, ale według naszych informatorów - nie będzie ono na pewno ostatnim.
- Spotkanie przebiegło w dobrej, towarzyskiej atmosferze. Ojciec dyrektor opowiadał o toruńskich inwestycjach Fundacji Lux Veritatis, m.in. o budowanym Muzeum Pamięć i Tożsamość, które zostanie oddane do użytku w 2022 roku. Nie do końca był zadowolony ze współpracy z instytucjami państwowymi, kontrolowanymi przez polityków PiS, a wspierającymi go finansowo. Wypowiadał się podobnie jak wiele razy na urodzinach Radia Maryja, gdzie potrafił wbić szpilę rządzącym. Krytykował Strajk Kobiet i aktywistów LGBT – mówi nam osoba z otoczenia Pałacu Prezydenckiego.
Dobre relacje Pałacu z toruńskim redemptorystą przełożyły się w ostatnim czasie na kolejne symboliczne gesty poparcia dla działalności Tadeusza Rydzyka.
Listy gratulacyjne od prezydenta Polski
Na początku września w mszy świętej z okazji Dziękczynienia w Rodzinie (spotkania środowisk Radia Maryja i TV Trwam) obok ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka, wiceministra obrony narodowej Wojciecha Skurkiewicza uczestniczyła szefowa Kancelarii Prezydenta Grażyna Ignaczak-Bandych. Wszyscy oklaskiwali przemówienie redemptorysty. Wśród uczestników zabrakło prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, premiera Mateusza Morawieckiego ani szefa MON Mariusza Błaszczaka. Podobnie jak na innych toruńskich uroczystościach w tym roku, na których z reguły pojawiali się niżsi rangą wiceministrowie, a od ich przełożonych odczytywano jedynie list z gratulacjami.
Ostatnią oficjalną imprezą, na której pojawili liderzy Zjednoczonej Prawicy były 29. urodziny Radia Maryja, w grudniu 2020 roku. W imprezie uczestniczyli m.in. minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro i szef MON Mariusz Błaszczak. Wcześniej liderzy PiS, z Jarosławem Kaczyńskim na czele, chętnie uczestniczyli w toruńskich wydarzeniach organizowanych przez ojca dyrektora.
Podczas ostatniej mszy świętej założyciel Radia Maryja i Telewizji Trwam o. Rydzyk akcentował w swoim wystąpieniu, że Polska jest dziś w niebezpieczeństwie.
- Polska jest w niebezpieczeństwie. Nie ma żartów. Trzeba potężnej mobilizacji i jedności wszystkich Polaków. A nie targowicy - mówił o. Rydzyk.
Prezydencka urzędniczka uczestniczyła również w połowie października w inauguracji roku akademickiego w prowadzonej przez redemptorystów Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. Dodatkową okazją była zmiana nazwy uczelni na Akademia Kultury Społecznej i Medialnej. Szefowa Kancelarii Prezydenta odczytała list głowy państwa.
"Dziękuję Władzom, Profesorom oraz wszystkim, którzy tworzą tę wyjątkową uczelnię. Dziękuję za to, że od 20 lat budują Państwo środowisko sprzyjające formacji młodych ludzi w duchu społecznej odpowiedzialności, umiłowania Ojczyzny i zachowania dziedzictwa, jakie pozostawili nam św. papież Jan Paweł II i bł. ks. kardynał Stefan Wyszyński" – przekazał Andrzej Duda.
Przypomnijmy, że choć według o. Tadeusza Rydzyka toruńska uczelnia jest w gorszej sytuacji niż uniwersytety państwowe, bo "nie ma dotacji rządowych", to według wyliczeń portalu OKO.press od początku rządów PiS podmioty związane z o. Rydzykiem dostały z państwowej kasy ponad 325 mln zł, a sama uczelnia - ponad 23 mln zł państwowego wsparcia.
Relacje na linii Pałac Prezydencki – Tadeusz Rydzyk już wcześniej stopniowo ulegały ociepleniu. W czerwcu na 50-lecie złożenia wieczystych ślubów zakonnych i święceń kapłańskich przez toruńskiego zakonnika prezydent Andrzej Duda napisał również specjalny list skierowany do duchownego.
W korespondencji zaznaczył, że jest pod ogromnym wrażeniem ogromu pracy ojca Tadeusza Rydzyka i dodał, że niewiarygodnym wydaje się, że "tyle dokonań może być efektem wizjonerskiej aktywności jednego człowieka".
Szorstka znajomość wcześniej. Dziś zmiana kursu
Niedługo później dyrektor Radia Maryja poprosił prezydenta Polski o wsparcie. Po tym, jak przed warszawskim sądem rozpoczął się proces, który stowarzyszenie WatchDog Polska wytoczyło Fundacji Lux Veritatis, o. Rydzyk zaapelował, by słuchacze Radia Maryja wysyłali do Andrzeja Dudy listy w obronie toruńskiej rozgłośni. "Panie prezydencie, jako Pańscy wyborcy prosimy o zainteresowanie się sprawą nękania Fundacji Lux Veritatis" – apelował w petycji ojciec Tadeusz Rydzyk.
Po co dzisiaj redemptoryście dobre relacje z prezydentem Polski, którego dyrektor Radia Maryja niejednokrotnie atakował?
Zdaniem naszych informatorów, lepsze relacje Pałacu Prezydenckiego i ojca Tadeusza Rydzyka to skutek ochłodzenia relacji redemptorysty z Jarosławem Kaczyńskim.
- Obecne relacje między kierownictwem PiS a toruńską rozgłośnią nie są jakieś nadzwyczajne. Prezes Kaczyński będzie potrzebował mediów ojca Rydzyka przed wyborami samorządowymi i parlamentarnymi w 2023. Liczy zapewne, że zakup przez Orlen regionalnej prasy wydawanej przez Polska Press obniży oczekiwania ojca dyrektora. Duchowny oczekiwań jednak na pewno nie obniży i raz na jakiś czas będzie o nich i o sobie przypominał – mówi nasz rozmówca, współpracownik toruńskiej rozgłośni. I przypomina o sytuacji sprzed miesiąca, kiedy to w Telewizji Trwam ukazał się materiał krytykujący prezesa Jarosława Kaczyńskiego w kontekście podwyżek cen benzyny na stacjach paliw.
- Prezydent jest w połowie drugiej kadencji. Nie ma już nic do stracenia. A na dobrych relacjach z ojcem Rydzykiem i jego mediami może tylko zyskać. Siły politycznej na ludziach z Pałacu Prezydenckiego nie zbuduje, ale na zakończeniu prezydentury w oparciu o toruńskie media już jak najbardziej – dodaje nasz informator.
Wcześniej wielokrotnie trudno było mówić o "chemii" między duchownym a prezydentem Polski. Ostatnio jesienią ubiegłego roku,przy okazji wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji. Kiedy prezydent złożył w Sejmie nowelizację ustawy (chciał, by kobiety nie musiały urodzić dzieci, które umrą zaraz po urodzeniu), media związane z ojcem Tadeuszem Rydzykiem nie szczędziły głowie państwa krytyki.
"W ciągu ostatnich 30 lat żaden polski polityk nie zawiódł swoich wyborców tak dalece i w sposób tak haniebny jak Andrzej Duda" - napisali w liście do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego członkowie Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka, którego treść została opublikowana na stronie internetowej Radia Maryja.
Szybko się okazało, że prezydencki projekt ustawy utknął w Sejmie, a toruńskie media złagodziły ton wobec głowy państwa.
O spotkanie w Pałacu Prezydenckim zapytaliśmy zarówno Kancelarię Prezydenta, jak Radio Maryja. Do czasu publikacji odpowiedzi nie uzyskaliśmy.