Prezydent odwiedził premiera w szpitalu
Premier jest sumiennym pacjentem, będzie działał tak, jak zaleca mu to lekarz - powiedział prezydent Aleksander Kwaśniewski po wizycie w centralnym Szpitalu Klinicznym MSWiA przy ul. Wołoskiej w Warszawie, gdzie przebywa Leszek Miller.
W szpitalu prezydent przebywał blisko półtorej godziny. W pierwszej części rozmowy prezydenta z premierem uczestniczyła rodzina Leszka Millera. Następnie obaj politycy rozmawiali około 20 minut w cztery oczy. Jak powiedział prezydent, omawiali najbliższe plany, przede wszystkim te związane z grudniowym szczytem Unii Europejskiej w Brukseli.
Dziennikarze pytali, czy jest możliwe, że zabraknie tam polskiego premiera. "Dajmy pracować lekarzom, są znakomici" - odpowiedział prezydent, apelując jednocześnie do mediów, aby w czasie weekendu dać spokój pacjentom i lekarzom.
Prezydent odwiedził też przebywających w tym samym szpitalu szefową gabinetu politycznego premiera Aleksandrę Jakubowską oraz funkcjonariuszy BOR-u.
Dyrektor szpitala dr Marek Durlik poinformował, że wszyscy poszkodowani w wypadku rządowego śmigłowca zostali już przewiezieni do szpitala MSWiA.
Dr Durlik dodał, że stan lekarza, który podróżował z premierem określany jest jako średnio-ciężki.
Do awaryjnego lądowania śmigłowca Mi-8 z kilkunastoma osobami na pokładzie doszło w czwartek wieczorem, niedaleko Piaseczna pod Warszawą. Według komunikatu Centrum Informacyjnego Rządu, oprócz premiera Leszka Millera i szefowej jego gabinetu politycznego Aleksandry Jakubowskiej ranni zostali: dwoje pracowników CIR, lekarz, pięciu oficerów BOR, trzech pilotów i stewardessa.