Prezydent: nie mówmy o zmianach, których nie ma
Prezydent powiedział, że nie komentuje żadnych zmian personalnych w śród ministrów swojej kancelarii: Elżbiety Jakubiak i Roberta Draby. Podkreślił, że o zmianach mówi się wtedy, gdy są już postanowione, a nie wcześniej.
26.05.2007 | aktual.: 26.05.2007 19:16
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Sobotni "Dziennik" pisze, że czołowi prezydenccy ministrowie mają objąć funkcje w rządzie.
W sprawie Elżbiety Jakubiak prezydent dodał jednak, że ostatnie zdarzenia związane z przygotowaniami wizyty prezydentów: Georga Busha czy Nicolasa Sarkozy'ego wskazują na to, że jest osobą niezwykle zdolną. Dopytywany, czy odda ją do rządu, podkreślił, ze rząd jest bardzo istotny, szczególnie w polskim systemie rządzenia.
Lech Kaczyński podkreślił, że informacje o połączeniu resortów skarbu i gospodarki są nieprawdziwe. Jego zdaniem, byłby to resort absolutnie niesterowalny. Przyznał, że czasami są rzeczywiście problemy z uchwyceniem różnic kompetencyjnych miedzy jednym ministrem a drugim. Jednak, jak dodał - to nie zmienia faktu, że i jeden i drugi minister są osobami bardzo zajętymi. Dlatego zdaniem prezydenta - łączenie tych resortów spowodowałoby, że kierowanie przez ministra odpowiedzialnego politycznie byłoby czysto nominalne.
Lech Kaczyński pytany przez dziennikarzy na pokładzie samolotu podczas powrotu z Brna o kandydaturę Zbigniewa Romaszewskiego na szefa Najwyższej Izby Kontroli, powiedział, że jest kilku kandydatów na to stanowisko.