Prezydent Iranu: Istnienie Izraela jest "obrazą dla całej ludzkości"
Prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad powiedział, że istnienie Izraela jest "obrazą dla całej ludzkości". AP zwraca uwagę, że był to jeden z najostrzejszych werbalnych ataków Ahmadineżada na państwo żydowskie.
Ahmadineżad wypowiedział się do uczestników antyizraelskiej manifestacji w Teheranie, podczas której demonstrowano solidarność z Palestyńczykami. Taki dzień solidarności jest obchodzony w Iranie od 1979 r.
W ostatnich tygodniach izraelskie media pełne są doniesień opierających się na wypowiedziach osób zastrzegających sobie anonimowość, które utrzymują, że izraelska akcja militarna wobec Iranu w związku z jego programem nuklearnym jest nieunikniona.
Ahmadineżad nazwał w piątek Izrael "sfabrykowanym reżimem syjonistycznym" i "skorumpowaną, nieludzką, zorganizowaną grupą mniejszościową", która występuje przeciwko "wszelkim boskim wartościom". Mówił, że zwalczanie Izraela jest w istocie "obroną praw i godności wszystkich istot ludzkich".
Uczestnicy demonstracji w Teheranie podpalili flagę izraelską i skandowali "śmierć Izraelowi", "śmierć USA".
Wypowiedź Ahmadineżada ostro skrytykował rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA Tommy Vietor. "Jeśli przedstawiciele władz Iranu naprawdę troszczą się o ochronę praw i godności wszystkich istot ludzkich, to Iran powinien zaprzestać wspierania brutalnej napaści (prezydenta Syrii Baszara) Asada na naród syryjski" - powiedział i dodał, że "prawdziwą obrazą dla ludzkości" jest rażący brak poszanowania podstawowych praw człowieka przez reżimy w Teheranie i Damaszku.