Prezydent elekt Donald Trump zapowiedział zmianę strategii wojskowej w Syrii
• Donald Trump zapowiedział zmianę strategii wojskowej USA w Syrii
• W wywiadzie dla "Wall Street Journal" zasugerował możliwość odejścia od polityki wspierania umiarkowanej syryjskiej opozycji
• "Wspieramy rebeliantów walczących z Syrią, a nie mamy pojęcia, kim są ci ludzie" - przekonywał prezydent elekt
• Trump zapowiedział też, że rozważy pozostawienie części reformy ubezpieczeń zdrowotnych Obamacare, którą krytykował podczas kampanii
Priorytetem walka z IS
Prezydent elekt Donald Trump zapowiedział zmianę strategii wojskowej USA w Syrii. W swoim pierwszym po wyborach wywiadzie dla dziennika "Wall Street Journal" zasugerował możliwość odejścia od polityki wspierania umiarkowanej syryjskiej opozycji. Nie przedstawił jednak szczegółów nowej strategii Stanów Zjednoczonych.
- Wspieramy rebeliantów walczących z Syrią, a nie mamy pojęcia, kim są ci ludzie - przekonywał Trump. Prezydent elekt dał do zrozumienia, że jego priorytetem będzie walka z Państwem Islamskim, a odsunięcie od władzy prezydenta Baszara Asada - niekoniecznie.
Trump tłumaczył, że atakowanie wojsk Asada kończy się walką z Rosja i Syrią.
Co dalej z Obamacare?
Prezydent elekt zapowiedział też, że rozważy pozostawienie części reformy ubezpieczeń zdrowotnych Obamacare, którą ostro krytykował podczas kampanii. W wywiadzie dla dziennika "Wall Street Journal" Trump stwierdził, że na początku prezydentury podejmie szereg decyzji gospodarczych.
Podczas kampanii wyborczej Donald Trump powtarzał, że jego priorytetem będzie unieważnienie Obamacare i zastąpienie innym programem.
Teraz, w wywiadzie dla dziennika, miliarder powtórzył, że system Obamacare nie działa i jest za drogi. Prezydent elekt wyraził jednak chęć utrzymania zapisów zabraniających ubezpieczycielom sprzedaży polis osobom, które już są chore oraz umożliwiających rodzicom utrzymanie dzieci do 25 roku życia na własnych polisach.
Zachowanie tych zapisów może być jednak trudne przy zapowiedzianym przez Trumpa zniesieniu obowiązku ubezpieczeniowego. W takiej sytuacji wielu Amerykanów może decydować się na wykupienie kosztownych ubezpieczeń dopiero gdy zachorują.
oprac.: Marek Grabski