Prezydent desygnował Beatę Szydło na szefa rządu
Prezydent Andrzej Duda desygnował Beatę Szydło (PiS) na premiera. Według dotychczasowych zapowiedzi, rząd w składzie zaproponowanym przez Szydło ma zostać powołany w przyszłym tygodniu. W czasie ceremonii Duda nie szczędził pochwał pod adresem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
13.11.2015 | aktual.: 13.11.2015 14:50
- To ważna i niezwykła chwila. Ważna dla Rzeczypospolitej, polskiego społeczeństwa, niezwykła dla mnie osobiście, dla pani premier, zgromadzonych na sali. Niezwykła nie tylko z tego punktu widzenia, że przychodzi po ponad ośmiu latach, kiedy PiS, partia, z której wywodzi się i jest członkiem pani premier, z której wywodzę się i ja, zaczyna w Polsce sprawować w Polsce władzę - mówił prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim.
Dodał, że rząd Szydło "zaczyna sprawować władzę w warunkach nadzwyczajnych, jakich do tej pory nie było". Zaznaczył, że Zjednoczona Prawica (PiS i współpracujące z nim Solidarna Polska i Polska Razem)
posiada samodzielną większość w Sejmie i Senacie. Podkreślił, że ta większość pozwala na decyzję o przyjęciu bądź odrzuceniu każdego projektu.
- To przede wszystkim wielka odpowiedzialność, to ogromna odpowiedzialność za sprawy polskiego państwa i jego przyszłość, która jest dzisiaj złożona na barki tych, którzy zasiadają w nowym parlamencie, na barki pani premier, ministrów, którzy wkrótce staną z Panią na tej sali, żeby rozpocząć pracę jako Rada Ministrów - powiedział prezydent.
Duda: prezydent i rząd muszą współdziałać
- Prezydent i rząd muszą współdziałać, bo są współodpowiedzialni za sprawy państwa - podkreślił Duda, desygnując Beatę Szydło na premiera.
Podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim Duda podkreślił, że "niezwykłą wagę przywiązuje do konstytucyjnej zasady współdziałania".
Duda mówił, że jest to współodpowiedzialność jego jako prezydenta oraz rządu Beaty Szydło "za sprawy państwa i przyszłość Polaków". - Odpowiedzialność wielka, związana z ogromnymi nadziejami i oczekiwaniami, jakie są w polskim społeczeństwie - dodał Duda.
Zaznaczył, że z tej odpowiedzialności prezydent i rząd muszą wywiązać się "w sposób godny". - Byśmy mogli po czterech latach rządu i po pięciu latach prezydentury z podniesioną głową spojrzeć rodakom w oczy i powiedzieć, że robiliśmy wszystko, co w naszej mocy, by podnieść poziom życia w Polsce - powiedział Duda.
- Po to, by dostrzegać potrzebujących, by nie było rozpaczy materialnej wśród rodziców wychowujących niepełnosprawne dzieci, wśród ludzi niepełnosprawnych, wśród tych, którzy mają najniższe emerytury, wśród wszystkich tych, którzy dzisiaj mówią, że im się trudno żyje, wśród rodziców, których dzieci wyjechały za granicę za chlebem, szukać swoje przyszłości, bo tutaj nie mieli warunków, by się rozwijać - powiedział Duda.
Jak zaznaczył, "to są wielkie zadania, które muszą być zrealizowane".
Duda: z tobą, droga Beato, znamy się od lat
Prezydent Andrzej Duda powiedział podczas uroczystości desygnowania Beaty Szydło na premiera, że liczy i jest przekonany o tym, że jego współpraca z nową Radą Ministrów będzie dobra. We wszystkich sprawach państwowych premier i jej rząd mogą na mnie liczyć - podkreślił prezydent.
Prezydent wyraził przekonanie, że współdziałanie jego i przyszłego rządu będzie polegało na porozumieniu. - Będę chciał z otwartym sercem i szczerą wolą współpracować i z panią premier i z ministrami zgodnie z zapisami konstytucji - oświadczył Andrzej Duda.
Jak podkreślił, we wszystkich sprawach państwowych premier i jej rząd mogą na niego liczyć. - Drzwi Pałacu Prezydenckiego są otwarte. Liczę i jestem przekonany co do dobrej współpracy - powiedział prezydent.
- Z tobą, droga Beato, znamy się od lat. Razem pracowaliśmy jako posłowie w jednym regionie i zawsze była między nami zgodność co do kierunku działania i zawsze działaliśmy wspólnie. Jestem przekonany, że się to nie zmieni - powiedział prezydent.
Szydło: zrobimy wszystko, by plan naprawy wprowadzić w życie
Beata Szydło po desygnowaniu jej na premiera zapowiedziała, że ona i jej rząd zrobią wszystko, by plan naprawy Rzeczypospolitej wprowadzić w życie i nie zawieść Polek i Polaków. Dziękowała za zaufanie prezydentowi, prezesowi PiS i swojej partii.
Szydło dziękowała "wszystkim Polkom i Polakom, którzy zaufali w wyborach" Prawu i Sprawiedliwości i całemu środowisku Zjednoczonej Prawicy. Dziękowała też za zaufanie prezydentowi oraz "premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu i swojej partii Prawo i Sprawiedliwość".
Jak mówiła, wierzy, że ludzie, którzy podejmują się razem z nią wprowadzenia "dobrego planu naprawy Rzeczypospolitej", to ludzie odpowiedzialni, którzy wiedzą, że dobro obywateli i dobro państwa jest ponad wszystko.
- Zrobimy wszystko, ażeby ten dobry plan wprowadzić w życie i nie zawieść Polek i Polaków - zaznaczyła.
Prezydent do Kaczyńskiego: jest pan wielkim człowiekiem
- Jest pan wielkim politykiem i strategiem - powiedział prezydent Andrzej Duda zwracając się do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. - Trzeba być wielkim człowiekiem i patriotą, żeby mimo oczywistych ambicji, oddać pałeczkę władzy bliskim współpracownikom - dodał.
Prezydent podczas uroczystości desygnacji Beaty Szydło na premiera pogratulował i złożył "wyrazy szacunku i podziwu" Jarosławowi Kaczyńskiemu.
- Panie premierze, każdy, kto zajmuje się polityką, ale też każdy, kto obserwuje scenę polityczną z uwagą, nie ma wątpliwości co do jednego: otóż z całą pewnością jest pan wielkim politykiem, z całą pewnością jest pan wielkim strategiem, ale ja muszę dodać jeszcze jedno - jest pan wielkim człowiekiem - powiedział Duda.
- Jest pan wielkim strategiem, bo podjął pan wielkie ryzyko, kiedy ostatecznie razem z władzami PiS zdecydował pan, że ja będę kandydatem na prezydenta w takiej sytuacji, jaka wtedy - 11 listopada 2014 - była - dodał.
Potem - kontynuował prezydent - prezes PiS "podjął kolejne ryzyko, wystawiając jako kandydata na premiera Beatę Szydło".
- To było z jednej strony ryzyko polityczne, ogromne i trzeba było wielkiej odwagi i determinacji, by czegoś takiego dokonać, trzeba być rzeczywiście wizjonerem - ocenił.
Zaznaczył, że "jest jeszcze druga strona tego medalu". - Otóż wszyscy w Polsce wiedzą, że to pan jest liderem PiS. Trzeba być wielkim człowiekiem, wielkim patriotą, absolutnie przekonanym do realizacji swojej idei budowy silnej Polski, idei tej, którą ma PiS, by mimo oczywistych, jak u każdego człowieka własnych ambicji, oddać pałeczkę władzy w ręce ludzi, z którymi dotychczas pan blisko współpracował - podkreślił.
Duda powiedział, że jest dla Kaczyńskiego "pełen podziwu". Dodał, że jego zdaniem uważa tak też zdecydowana większość Polaków, także tych, którzy się z nim nie zgadzają lub go nie lubią, bo "świadectwa wielkości są jednoznaczne".
Szydło: naszą dewizą będzie praca i pokora
Naszą dewizą będzie praca i pokora - powiedziała Beata Szydło po tym, jak prezydent Andrzej Duda desygnował ją na premiera. Szydło dodała, że wierzy, iż wszyscy członkowie rządu będą w ten sposób podchodzili do swoich obowiązków.
Szydło wyraziła nadzieję, że uda się przeprowadzić "dobre zmiany". - Naszą dewizą będzie praca i pokora. Wierzę w to głęboko, że wszyscy członkowie rządu będą w ten sposób podchodzili do swoich obowiązków - powiedziała.
- Dziękuję i przede wszystkim zdaję sobie sprawę, że dzisiaj ta ogromna odpowiedzialność to jest odpowiedzialność przed naszymi rodakami - dodała Szydło.
Dymisja Ewy Kopacz
Zgodnie z konstytucją w ciągu 14 dni od pierwszego posiedzenia Sejmu prezydent desygnuje premiera, który proponuje skład Rady Ministrów.
W czwartek na pierwszym posiedzeniu Sejmu VIII kadencji dymisję złożyła premier Ewa Kopacz. Prezydent dymisję premier przyjął i powierzył jej rządowi dalsze sprawowanie obowiązków do czasu powołania nowej Rady Ministrów. W rozmowie z dziennikarzami zapowiedział, że desygnuje premiera i powoła nowy rząd "w miarę możliwości w najbliższym czasie".
Premier, w ciągu 14 dni od dnia powołania Rady Ministrów przez prezydenta przedstawia Sejmowi program działania rządu z wnioskiem o udzielenie mu wotum zaufania. Wotum zaufania Sejm uchwala bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.