Prezydent Bronisław Komorowski: w Polsce brak ponadpartyjnej polityki ws. Ukrainy
Prezydent Bronisław Komorowski uważa, że w Polsce brak wspólnej polityki wszystkich sił politycznych ws. Ukrainy. Ocenił, że to najgorsza rzecz, która może spotkać dobrze życzących Ukrainie. Chciałby, by choć w jednej sprawie możliwe było minimalne współdziałanie wszystkich partii.
06.12.2013 | aktual.: 06.12.2013 20:52
Komorowski pytany w Polsat News, czy mamy wspólną politykę wszystkich sił politycznych w Polsce, jeśli chodzi o Ukrainę, powiedział: "Nie, nie mamy i to jest rzecz najgorsza, która może spotkać wszystkich, którzy dobrze życzą Ukrainie".
Jak zaznaczył, można zrozumieć, że problem prozachodnich aspiracji Ukraińców jest uwikłany w sam spór wewnętrzny na Ukrainie, ale - jak dodał - jeśli zaczniemy go wikłać w spór wewnętrzny między partiami politycznymi w Polsce, to "nic z tego nie będzie".
Jak dodał, wtedy każdy ruch bardziej odważny na rzecz Ukrainy będzie natychmiast kontestowany.
Prezydent oświadczył także, że zaproszenie dla PiS i Jarosława Kaczyńskiego w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego jest stałe, a drzwi do RBN "stale otwarte".
- To, że ono nie jest przyjmowane - trudno. Ja żałuję, bo chciałbym - nie ze względu na moje jakieś wielkie sympatie, tylko ze względu na przekonanie, że to służy Polsce - doprowadzić do takiej sytuacji, w której choć w jednym miejscu, choć w jednej sprawie jest możliwe, choć minimalne, współdziałanie sił politycznych, które na co dzień toczą batalię. Pewnie jest to trudne, ale trzeba się starać - powiedział Komorowski.