Prezydent Andrzej Duda w Budapeszcie: kryzys imigracyjny to najpoważniejszy problem UE. Zależy nam aby strefa Schengen nie została zatracona
• Kryzys imigracyjny to najpoważniejszy problem UE - powiedział prezydent Duda
• Dodał, że brak konkretnych postanowień prowadzi do pogłębiania się kryzysu
• Prezydent Węgier Janos Ader: Unia dzisiaj już w końcu otrzeźwiała
18.03.2016 | aktual.: 18.03.2016 16:07
Kryzys imigracyjny to najpoważniejszy problem UE; mam nadzieję, że Europa podejdzie poważnie do jego rozwiązania - mówił w Budapeszcie prezydent Andrzej Duda. Według prezydenta Węgier Grupa Wyszehradzka przyczyniła się do otrzeźwienia Unii Europejskiej ws. kryzysu imigracyjnego .
Prezydenci Polski i Węgier: Andrzej Duda i Janos Ader rozmawiali o m.in. o kwestiach gospodarczych, rozwoju projektów infrastrukturalnych: komunikacyjnych i energetycznych, kulturalnych i społecznych. Wizyta polskiego prezydenta w Budapeszcie odbywa się m.in. z okazji obchodów Dnia Przyjaźni Polsko-Węgierskiej.
Prezydenci podczas wspólnej konferencji prasowej odnieśli się do kończącego się unijnego szczytu w Brukseli ws. rozwiązania kryzysu migracyjnego.
- Mam nadzieję, że Europa wreszcie podejdzie na poważnie do kwestii rozwiązania kryzysu imigracyjnego, bo chociażby biorąc pod uwagę sytuację, w jakiej dzisiaj znajduje się Grecja, niewątpliwie jest to najpoważniejszy problem, z jakim styka się dzisiaj Unia Europejska - powiedział Duda.
Jak ocenił, brak konkretnych postanowień w sprawie imigrantów będzie prowadził jedynie do pogłębiania się kryzysu. - Ogromnie nam zależy na tym, aby wielka wartość, jaką dla naszych narodów przyniosła Unia Europejska - czyli wolność przemieszczania się i strefa Schengen, nie została zatracona - podkreślił polski prezydent. Jego zdaniem będzie to możliwe tylko i wyłącznie wtedy, kiedy Unia jako całość będzie prowadziła zdecydowaną i konkretną politykę.
Polski prezydent uważa, że konieczne jest wzmocnienie zewnętrznej granic Unii Europejskiej a także wsparcie Grecji oraz państw, w których znajdują się obozy uchodźców, przede wszystkim syryjskich. - To także kwestia zmagania się z wielkim, nielegalnym biznesem, jakim jest przemyt ludzi, doprowadzenie do ograniczenia tych wszystkich zjawisk z dochowaniem kwestii humanitarnych - podkreślił prezydent Duda.
Prezydent Węgier przekonywał, że Grupa Wyszehradzka (Polska, Węgry, Czechy, Słowacja), w ostatnim roku bardzo skutecznie działała w kwestii rozwiązania kryzysu imigracyjnego. - To Czwórka Wyszehradzka w znacznej mierze przyczyniła się do tego, że Unia dzisiaj już otrzeźwiała - powiedział. Jak ocenił, dla wszystkich jest już oczywiste, że kryzys migracyjny nie jest jedynie problemem humanitarnym, ale też problemem przestępczości oraz problemem bezpieczeństwa narodowego. Przekonywał, że należy wzmocnić granice Europy i zatrzymać falę migracji na granicach UE.
Jak poinformował Andrzej Duda, rozmowy prezydentów dotyczyły także konkretnych projektów infrastrukturalnych. - Dziś jeszcze jest tak, że bardziej zaprawiony rowerzysta przejeżdża drogę z Budapesztu do Krakowa w 13 godzin, czasem nawet szybciej niż jedzie pociąg. Nie muszę więc mówić, że to połączenie kolejowe pozostawia dużo do życzenia, jeśli chodzi o jego nowoczesność. Podobną sytuację mamy de facto z połączeniem drogowym - powiedział.
Zaznaczył, że powinien się też rozwijać sektor energetyczny związany z dywersyfikacją dostaw, "solidarnością, jeśli chodzi o politykę energetyczną".
Polski prezydent ocenił, że wymiana gospodarcza między Polską i Węgrami ma się dobrze. To kwestia 8 mld euro rocznie - podkreślił. Zaznaczył, że Węgry są czwartym partnerem eksportowym w polskim bilansie handlowym. "Solarisy (produkowane w Polsce autobusy), jak rozumiem, sprawują się dobrze, co mnie bardzo cieszy. Proszę sobie wyobrazić, gdyby te połączenia infrastrukturalne były lepsze, jak bardzo mogłoby to wpłynąć na rozwój naszej współpracy także gospodarczej, ułatwić przedsiębiorcom z Węgier i Polski prowadzenie interesów i (pomóc w) oczywistym rozwoju turystyki" - mówił.
Andrzej Duda poinformował, że zaprosił węgierskiego prezydenta do Polski na obchody Poznańskiego Czerwca'56. Prezydent Węgier podkreślił, że rok 2016 jest wyjątkowy, ponieważ jest też "rokiem solidarności polsko-węgierskiej", a także jest rokiem ważnych rocznic dla Polski i dla Węgier - w Polsce będzie obchodzona rocznica Poznańskiego Czerwca'56, a na Węgrzech rocznica rewolucji 1956 roku.