Prezydent Andrzej Duda o Lechu Wałęsie: życie stwarza szanse, on ich nie wykorzystał
Lech Wałęsa jest postacią barwną, ale też kontrowersyjną. Dla mnie, prezydenta, Wałęsa to człowiek, który był symbolem Solidarności, który chciał, by Polska stała się państwem wolnym - powiedział prezydent Andrzej Duda w specjalnym wydaniu #dziejesienazywo z Pałacu Prezydenckiego pytany o odnalezione przez IPN teczki TW Bolka.
23.02.2016 | aktual.: 23.02.2016 20:39
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Ja czterokrotnie głosowałem na Lecha Wałęsę. Broniłem go przed zwolennikami Tadeusza Mazowieckiego - wspominał prezydent Andrzej Duda. - Wiedzieliśmy, że ma ducha, jest człowiekiem, któremu prezydentura się należy. Ja i moja rodzina głosowaliśmy na niego w wyborach prezydenckich dwukrotnie, ale to jest jedna strona medalu.
Prezydent przyznał, że informacje o przeszłości Lecha Wałęsy poznał dzięki książkom m.in. dr. Cenckiewicza. - Można było domniemywać, że takie dokumenty były, nie wiedzieliśmy, czy takie dokumenty zostały zniszczone. Pojawiają się teraz kolejne dowody w tej sprawie, ale nie robi to na mnie większego wrażenia - stwierdził Andrzej Duda.
Prezydent wyznał, że jest mu przykro z powodu zachowania Wałęsy, który powinien w latach 90. po prostu przyznać się do swojej przeszłości. - Wtedy zdecydowana większość naszego społeczeństwa nie miałaby z tym problemu - dodał.
- Życie stwarza szanse. Lech Wałęsa tej szansy nie wykorzystał - stwierdził prezydent.