Prezydencki projekt ws. Sądu Najwyższego w Sejmie. Decyzja komisji
Sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka zdecydowała o rekomendacji dla prezydenckiego projektu nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. Podczas środowego posiedzenia poparcia nie uzyskał z kolei projekt senacki.
W środę po południu sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka zajmowała się dwoma projektami zmian ustawy o Sądzie Najwyższym: prezydenckim i senackim.
Komisja jako pierwszy omówiła prezydencki projekt. Posłowie przyjęli do projektu złożonego przez Andrzeja Dudę kilka poprawek - informuje PAP. Poprawki zgłosił poseł PiS Kazimierz Smoliński, a chodziło m.in. o zagwarantowanie sędziemu SN stale zamieszkałemu poza Warszawą, bezpłatnego zakwaterowania w Warszawie oraz zwrotu kosztów przejazdu z tytułu rozłąki z rodziną.
Posłanka Koalicji Obywatelskiej Kamila Gasiuk-Pihowicz pytała Smolińskiego, czy uważa za zasadne, aby to prezydent - jako władza wykonawcza, czynny polityk - przygotowywał rozporządzenie w tej sprawie.
- Mamy zapisaną w konstytucji autonomię Sądu Najwyższego. W mojej ocenie ten cały system, który pan proponuje, może być elementem nacisku na sędziów. Są z tym związane jakieś korzyści majątkowe - mówiła Gasiuk-Pihowicz.
Prezydencka minister Małgorzata Paprocka odpowiedziała, że poprawka nie zmienia samych świadczeń dotychczas przysługujących sędziom. Jej zdaniem zasadnym jest wydawanie rozporządzeń w tej sprawie właśnie przez prezydenta.
- Obecne rozwiązanie jest dotknięte bardzo daleko idącymi wadami prawnymi, które funkcjonuje już od kilkudziesięciu lat - mówiła z kolei I prezes SN Małgorzata Manowska, również popierając poprawki posła partii Jarosława Kaczyńskiego.
Prezydencki projekt ws. Sądu Najwyższego w Sejmie. Decyzja komisji
Komisja odrzuciła poprawki zgłoszone przez posłów opozycji. Za rekomendacją prezydenckiego projektu zagłosowało 15 posłów, przy 11 przeciw i jednej osobie wstrzymującej się.
Jednym z głównych założeń projektu prezydenta jest przedłużenie o dwa lata terminu na wnoszenie przez Prokuratora Generalnego i Rzecznika Praw Obywatelskich skarg nadzwyczajnych od prawomocnych orzeczeń zapadłych po wejściu w życie konstytucji z 1997 r. Termin ten mija bowiem 3 kwietnia.
Prezydencka propozycja wprowadza też m.in. dodatkowe regulacje dotyczące procedury wyboru prezesów poszczególnych izb Sądu Najwyższego - wyjaśnia PAP.
Senacka propozycja dotyczyła wyłącznie wydłużenia terminu na wnoszenie skarg nadzwyczajnych i była zbieżna z zapisem proponowanym w projekcie prezydenckim.
Ostatecznie za rekomendacją odrzucenia senackiego projektu było 16 posłów, dwóch zagłosowało przeciw, a ośmiu się wstrzymało.