Prezydencki projekt ws. Sądu Najwyższego. Sejm podjął decyzję

W czwartek parlament uchwalił nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, która likwiduje Izbę Dyscyplinarną SN. Przed głosowaniem Prawo i Sprawiedliwość wycofało poprawki przywracające przepisy dot. możliwość przeprowadzenia tzw. testu niezawisłości i bezstronności sędziego w stosunku do już zapadłych orzeczeń. Tym samym ustawa została przyjęta w formie, na której zależało posłom Solidarnej Polski. W głosowaniu nie wziął udziału premier Mateusz Morawiecki.

Prezydencki projekt ws. Sądu Najwyższego. Sejm podjął decyzję
Prezydencki projekt ws. Sądu Najwyższego. Sejm podjął decyzję
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szymański

W Sejmie odbyło się trzecie czytanie i głosowanie nad projektem prezydenckiej reformy Sądu Najwyższego. Od przyjęcia ustawy zależy uruchomienie Krajowego Planu Odbudowy - unijnych środków na walkę ze skutkami pandemii. Komisja Europejska zablokowała ich wypłatę, gdy Polska nie wykonała ubiegłorocznych orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej ws. Izby Dyscyplinarnej.

Za nowelizacją głosowało 231 posłów, przeciw było 208, zaś 13 wstrzymało się od głosu. Teraz ustawa trafi do Senatu.

W głosowaniu nad całością projektu nie wziął udziału premier Mateusz Morawiecki, a także inni politycy Prawa i Sprawiedliwości: Bartłomiej Wróblewski, Aleksander Mrówczyński i Waldemar Olejniczak.

Z kolei wśród posłów opozycji zabrakło głosów: Joanny Jaśkowiak (KO), Roberta Obaza (Lewica), Stanisława Tyszki (Kukiz'15) oraz Andrzeja Sośnierza (Konfederacja).

Likwidacja Izby Dyscyplinarnej

Nowelizacja zakłada przede wszystkim likwidację Izby Dyscyplinarnej SN. Zgodnie z nią, sędziowie, którzy teraz orzekają w Izbie Dyscyplinarnej mają mieć możliwość przejścia do innej izby lub w stan spoczynku. W SN ma zostać utworzona Izba Odpowiedzialności Zawodowej. Spośród wszystkich sędziów SN, z wyjątkiem m.in. prezesów izb SN, miałyby być wylosowane 33 osoby, spośród których prezydent wybierać ma na pięcioletnią kadencję 11 sędziów do składu Izby Odpowiedzialności Zawodowej.

Z kolei przewidziany w noweli "test bezstronności i niezawisłości sędziego" ma dać każdemu obywatelowi - jak wskazywał prezydent - prawo do rozpatrzenia jego sprawy przez bezstronny i niezawisły sąd. Wniosek o zbadanie wymogów niezawisłości i bezstronności ma mieć prawo złożyć strona lub uczestnik postępowania.

Głosowanie poprzedziło wystąpienie szefa klubu PiS Ryszarda Terleckiego. Wycofał on poprawki przywracające w projekcie noweli ustawy o SN przepisy dot. możliwość przeprowadzenia tzw. testu niezawisłości i bezstronności sędziego w stosunku do już zapadłych orzeczeń.

Oznacza to, że w obecnej wersji projektu test bezstronności nie będzie odnosić się do orzeczeń, które już są prawomocne.

- W imieniu klubu parlamentarnego PiS wycofuję poprawki 24 i 25 - powiedział Terlecki.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie