Prezydencja UE przestrzega polski rząd przed "drogą ku dyktaturze"
• Prezydencja UE: Warszawa na kursie reżimów dyktatorskich
• Szef dyplomacji Luksemburga krytykuje polski rząd
• Asselborn: rząd PiS ryzykuje pójście tą samą drogą, co reżimy w Związku Radzieckim
23.12.2015 | aktual.: 23.12.2015 17:55
Po uchwaleniu przez Sejm nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym szef dyplomacji sprawującego prezydencję w UE Luksemburga Jean Asselborn przestrzegł w środę w wywiadzie dla Reutersa polski rząd przed "drogą ku dyktaturze".
W omówieniu wywiadu, zilustrowanym obszernymi cytatami, Reuters pisze, że Asselborn skrytykował PiS za sposób sprawowania rządów i zasugerował, że mogą być potrzebne działania Unii Europejskiej.
- Rozwój sytuacji w Warszawie przypomina, niestety, kurs obrany przez dyktatorskie reżimy - powiedział Asselborn. Dodał, że "to, co dzieje się w Warszawie, to tak, jakby w Niemczech podjęto próbę zakneblowania Federalnego Trybunału Konstytucyjnego w Karlsruhe".
Szef dyplomacji Luksemburga wyraził opinię, że "jeśli najwyższy sąd jest de facto pozbawiony władzy, to zwykłe sądy również są zagrożone utratą niezawisłości". Jego zdaniem "można też oczekiwać ograniczenia wolności opinii".
Według Asselborna jeśli rząd PiS-u uskarża się na ingerencję z zewnątrz, ryzykuje pójście tą samą drogą, co reżimy w Związku Radzieckim - relacjonuje Reuters.
- Ktokolwiek mówi, że krytyka ze strony europejskich partnerów jest niestosowna, ten nie rozumie Europy - powiedział szef dyplomacji Luksemburga i dodał, że UE ma obowiązek zapewnić poszanowanie jej fundamentalnych wartości.
-Dlatego też Komisja Europejska, Parlament Europejski, a jeśli trzeba także Rada UE muszą działać - oświadczył Asselborn.