Prezydenci: wycofać z Gruzji okupacyjne oddziały
Należy wycofać okupacyjne oddziały militarne z Gruzji i powołać tam międzynarodowe siły pokojowe, nadzorowane przez Unię Europejską - podkreślili przywódcy Polski, Litwy, Łotwy
i Estonii we wspólnej deklaracji w sprawie sytuacji na Kaukazie.
13.08.2008 | aktual.: 13.08.2008 15:50
W deklaracji - odczytanej na wspólnej konferencji prasowej przez prezydenta Litwy Valdasa Adamkusa - politycy wzywają do "natychmiastowego zawieszenia broni, zakończenia agresji i dalszej okupacji suwerennej i demokratycznej Gruzji".
Prezydenci Polski, Litwy i Estonii oraz premier Łotwy wyrazili także "pełne poparcie dla integralności terytorialnej Gruzji, w granicach uznawanych przez społeczność międzynarodową".
Przywódcy we wspólnej deklaracji opowiedzieli się za przyznaniem Gruzji planu działań na rzecz członkostwa w NATO (MAP). Ocenili, że to jedyna możliwość zapobiegania w przyszłości podobnym aktom "agresji i okupacji", jak ta, której ofiarą padła Gruzja.
Prezydenci krytycznie ocenili brak w przedstawionym w Moskwie i Tbilisi francuskim planie pokojowym "zasadniczego elementu, czyli poszanowania integralności terytorialnej Gruzji".
Prezydent Lech Kaczyński powiedział, że wspólna misja przywódców Polski, Litwy, Łotwy, Estonii oraz Ukrainy była testem przywiązania do wartości Unii Europejskiej. Prezydent podziękował naszym sąsiadom za podjęcie wspólnej misji dyplomatycznej.
Lech Kaczyński dodał, że żadne państwo nie może obalić demokratycznie wybranych gruzińskich władz. Prezydent zapewnił, że wspólnie z przywódcami Litwy, Łotwy i Estonii będzie zabiegał o to, by UE i NATO zajęły bardziej zdecydowaną postawę wobec konfliktu rosyjsko-gruzińskiego.
Prezydent Estonii Toomas Ilves podziękował prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu za podjęcie inicjatywy wyjazdu do Gruzji.
Kraje, dla których najwyższymi wartościami są wolność i demokracja muszą umieć stanąć w obronie tych wartości, gdy są one zagrożone - oświadczył Ilves. Jak dodał, jest to szczególna misja dla tych krajów, które cierpiały z powodu "dominacji totalitarnej".