Prezydenci Polski i Iraku: wykonać misję do końca
Prezydent Aleksander Kwaśniewski powiedział
po rozmowach z przebywającym z wizytą oficjalną w
Polsce prezydentem Iraku Ghazi al-Jawerem, że Polska będzie
konsekwentna i do końca wykona misję stabilizacyjną w Iraku.
Przypomniał jednocześnie, że od przyszłego roku polski kontyngent
będzie zmniejszany.
13.09.2004 | aktual.: 13.09.2004 19:24
Prezydent poinformował, że zawarto kontrakt na dozbrojenie irackiej armii o wartości 11 mln USD. Dodał, że na dobrej drodze są negocjacje w sprawie kontraktu, który Polska zrealizuje być może wspólnie z Ukrainą, na modernizację irackich czołgów T-72. Wartość kontraktu wyniosłaby 100 mln USD.
Zbliżamy się do końca drogi. 90% pracy mamy za sobą. Proszę o pomoc - tak prezydent Iraku odpowiedział na pytanie dziennikarzy, co by powiedział państwom uczestniczącym w siłach koalicyjnych. W niektórych z tych państw, także w Polsce, opinia publiczna coraz częściej podważa sens udziału w misji stabilizacyjnej.
Al-Jawer złożył kondolencje po śmierci trzech polskich żołnierzy. Przypomniał, że w zasadzce terrorystów zginęło też dwóch Irakijczyków. Została przelana święta krew polska i iracka - powiedział.
W ocenie Kwaśniewskiego, proces stabilizowania sytuacji w Iraku przebiega lepiej, niż można było oczekiwać - jest tymczasowa konstytucja, są władze, w styczniu odbędą się wybory. Oddać jak najszybciej Irak Irakijczykom - to nasz cel - podkreślił polski prezydent.
Al-Jawer zapowiedział, że lwią część kontraktów przy odbudowie Iraku otrzymają firmy z państw biorących udział w misji stabilizacyjnej. Polska może na te kontrakty liczyć - zapewnił prezydent Iraku.
Polskie firmy zawarły dotychczas w Iraku kontrakty o wartości ok. 70 mln dolarów.
Dziennikarz pytali, czy omawiana była kwestia irackiego zadłużenia wobec Polski. Według różnych szacunków dług wynosi miliard dolarów. Wszystko zostanie załatwione zgodnie z interesem obu krajów - zapewnił prezydent Iraku.
Czy nie byłoby celowe ogłoszenie harmonogramu wycofywania wojsk koalicji z Iraku? - brzmiało inne pytanie. Jednak, zdaniem al-Jawera, taki harmonogram byłby pomocny terrorystom w planowaniu ich akcji.
Na Boga, zamierzamy dotrzymać tego terminu - tak odpowiadał iracki prezydent, pytany, czy styczniowe wybory z uwagi na sytuację w Iraku nie zostaną opóźnione.
Niech Bóg ma was w swojej opiece - zakończył spotkanie z dziennikarzami al-Jawer. Oprócz dziennikarzy polskich i korespondentów zagranicznych, na sali było też dwóch dziennikarzy z Iraku.