Prezes Manowska o słowach Ziobry ws. Morawiec: "przesadzone". Wojna między SN a resortem sprawiedliwości?
I Prezes Sądu najwyższego zabiera głos. Małgorzata Manowska była pytana m.in. o reformę sądownictwa w wydaniu ekipy rządzącej oraz wybory kopertowe. Manowska odniosła się również do słów Zbigniewa Ziobry po decyzji SN ws. sędzi Beaty Morawiec.
21.06.2021 21:33
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pierwsza Prezes SN Małgorzata Manowska udzieliła wywiadu portalowi Onet.pl. Była pytana m.in. o relacje na linii Sąd Najwyższy - Ministerstwo Sprawiedliwości. Zdaniem Manowskiej nie ma żadnej wojny, gdyż nie ma zbyt wielu obszarów, na których instytucje mogłyby ją prowadzić.
- Nie ma także żadnej wojny między mną a ministrem Zbigniewem Ziobrą - dodała prezes SN. Podczas rozmowy przywołano słowa ministra, który ocenił, że decyzja Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego ws. odmowy uchylenia immunitetu sędzi Beaty Morawiec jest "bezwstydna". Ziobro dodał wówczas, że środowisko sędziowskie "nie jest zdolne do samooczyszczenia".
- Te słowa ministra Zbigniewa Ziobry uważam za przesadzone. Tu granice zostały przekroczone - oceniła Manowska.
Pytana, czy w ten sposób przestaje popierać wdrażaną od lat "reformę sądownictwa", odparła, że popiera założenia tych reform, które były kiedyś przedstawione.
- Lecz większość tych reform do dzisiaj nie zostało zrealizowanych i nie wiem, z jakich powodów tego nie uczyniono. Uważam, że np. spłaszczenie struktury sądownictwa jest bardzo dobrym pomysłem, lecz oczywiście tak, jak to było przedstawione, czyli poprzez likwidację sądów rejonowych i jednolity status sędziego w Rzeczpospolitej Polskiej. Boli mnie, że to nie zostało zrealizowane. Im więcej awansów na drodze sędziego, tym więcej możliwości wywierania presji i pól do nadużyć - tłumaczyła Małgorzata Manowska.
Wybory kopertowe pod lupą NIK. Kiedy wkroczy prokuratura?
Jednocześnie prezes Sądu Najwyższego nie chciała odnieść się do tematu wyborów kopertowych, które są pod lupą Najwyższej Izby Kontroli. Czy powinno dojść do prokuratorskiego śledztwa w tej sprawie?
- To jest pytanie, na które nie mogę odpowiedzieć z tej prostej przyczyny, że Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego jest również przewodniczącym Trybunału Stanu - oświadczyła Małgorzata Manowska.
Źródło: Onet.pl