Prezes Miteksu aresztowany ws. oszustw przy budowie biblioteki
Prezes zarządu firmy budowlanej Mitex z Kielc, Janusz B., został tymczasowo aresztowany - poinformowała rzeczniczka wrocławskiej Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Anna Tomaszewska. Prezes Miteksu to już szósta osoba zatrzymana w związku ze śledztwem dotyczącym
nieprawidłowości przy budowie biblioteki uniwersyteckiej we
Wrocławiu.
13.12.2004 | aktual.: 13.12.2004 14:42
Rzecznik Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu Jerzy Skorupka nie chciał mówić o zarzutach, jakie zostały postawione prezesowi kieleckiej firmy budowlanej. Powiedział jedynie, że postawione zarzuty "najogólniej rzecz ujmując dotyczą oszustw przetargowych".
Rzecznik dodał, że w sumie w sprawie podejrzanych jest sześć osób, z których trzy przebywają w areszcie. Podejrzani to przedsiębiorcy budowlani, przedstawiciele firm, reprezentujących inwestorów przy pracach budowlanych oraz osoba, reprezentująca Uniwersytet Wrocławski. Natomiast zarzuty dotyczą: korupcji, fałszowania dokumentów oraz oszustw przetargowych - powiedział Skorupka. Nie chciał powiedzieć, czy będą dalsze aresztowania lub zatrzymania w tej sprawie.
Senat Uniwersytetu Wrocławskiego 1 grudnia 2004 r. uchwalił - w związku z toczącym się śledztwem - program antykorupcyjny. Program zakłada m. in., że pracownicy nie tylko nie mogą "przyjmować korupcyjnych korzyści majątkowych", ale też winni zawiadamiać przełożonych o "zdarzeniach, mających znamiona korupcji, protekcji lub innych przejawów nieuczciwej konkurencji".
Rektor Uniwersytetu Wrocławskiego Zdzisław Latajka powiedział wówczas dziennikarzom, że ABW zajęła się sprawą biblioteki na prośbę władz uczelni. Prosiliśmy ABW o sprawdzenie jednej z firm, która miała nam pomagać przy budowie, a co do której mieliśmy wątpliwości. Po dwóch tygodniach ABW poinformowała nas, że firma jest w porządku. Dlatego z nią współpracowaliśmy - wyjaśnił rektor.
Tymczasem rzeczniczka ABW 1 grudnia dementowała informacje podane przez rektora. Nie mieliśmy takiego zgłoszenia. Jeśli byśmy jednak mieli, to i tak byśmy się tym nie zajmowali, gdyż ABW nie jest firmą wywiadowczą, która sprawdza różne podmioty na prośbę innych - mówiła Tomaszewska. Dodała, że władze uczelni zgłosiły się do ABW, ale nie po to, aby sprawdzić firmę, lecz dlatego, że podejrzewali, iż zostały sfałszowane dokumenty w zamówieniach publicznych. Sprawę jednak przekazaliśmy prokuraturze - dodała rzeczniczka.
Budowa biblioteki rozpoczęła się w maju 2003 r. Obiekt ma być oddany do użytku w pierwszej połowie 2006 r. Z budżetu państwa na budowę ma być przekazane w ciągu 4 lat 117 mln zł. Natomiast całkowity koszt przedsięwzięcia ma wynieść 186 mln zł. Budowa ta jest największą inwestycją UW od wielu lat i jedną z największych inwestycji w ostatnich latach w woj. dolnośląskim.