Prezes Kaczyński widział "Ucho Prezesa". Skrytykował... merytorycznie
Wicemarszałek Senatu Adam Bielan w odpowiedzi na pytanie byłej dziennikarki poinformował na Twitterze, że prezes PiS widział dwa odcinki kabaretowego miniserialu "Ucho Prezesa". Polityk dodał, że Jarosław Kaczyński miał do jednego z nich zastrzeżenie związane z... kotem.
Pracująca obecnie w Ekstraklasie Karolina Hytrek-Prosiecka zapytała na Twitterze wicemarszałka Senatu o to, czy prezes PiS oglądał produkcję satyryka Roberta Górskiego.
Adam Bielan potwierdził i przyznał, że prezes miał do miniserialu jedno zastrzeżenie: " Zwrócił uwagę na fakt, że koty nie piją mleka;-)"
Do wymiany zdań włączył się poseł Joachim Brudziński, który dodał, że "Ucho Prezesa widział także szef MSWiA Mariusz Błaszczak (który w pierwszym odcinku zostaje zaprezentowany jako oddany pracownik).
Z wpisu polityka wynika, że obydwaj z prezesem i "śmiali się serdecznie" z sytuacji dotyczących "szczupaka" oraz "bańki na mleko".
Brudziński jeszcze przed obejrzeniem odcinków podkreślał, że "jeżeli będzie to w granicach dobrego smaku, to nie widzę najmniejszego powodu, żeby z samego siebie się nie pośmiać". - Wbrew temu, co próbuje się czasami opowiadać, to zapewniam, że również Jarosław Kaczyński ma duży dystans na swój własny temat - mówił w rozmowie z Radiem Szczecin.