ŚwiatPrezes Banku Światowego wzywa do reformy G7

Prezes Banku Światowego wzywa do reformy G7

Grupa siedmiu najbardziej
uprzemysłowionych państw świata (G7) straciła efektywność i
powinna zostać zastąpiona szerszą koalicją, w skład której
wchodziłyby także takie potęgi jak Chiny, Indie i Brazylia - zaapelował prezes Banku Światowego Robert Zoellick.

Prezes Banku Światowego wzywa do reformy G7
Źródło zdjęć: © AFP

07.10.2008 | aktual.: 07.10.2008 12:48

Globalny kryzys finansowy, którego jesteśmy świadkami, stanowi sygnał, że potrzebna jest kooperacja w szerszym gronie wpływowych państw - powiedział Zoellick, nawiązując do zaplanowanego na weekend spotkania ministrów finansów krajów G7 w Waszyngtonie.

G7 nie działa. Potrzebujemy lepszego gremium na inne czasy - argumentował Zoellick.

Do G7 należą USA, Kanada, Wielka Brytania, Niemcy, Francja, Włochy i Japonia. Zdaniem Zoellicka, nowy multilateralny ład musi uwzględnić Chiny, Indie, Brazylię, RPA, Arabię Saudyjską i Rosję. Taka koalicja kontrolowałaby m.in. 70% światowego PKB, 56% ludności świata oraz 62% wytwarzanej na świecie energii.

Obraz

Polecamy:

Jednak gremium najbardziej wpływowych państw powinno być elastyczne, aby mogło ewoluować wraz ze zmieniającymi się czasami.

Zoellick znany jest także z podobnych pomysłów na reformę Banku Światowego. Instytucja ta tradycyjnie zdominowana była przez Amerykanów i Europejczyków, lecz prezes powołał komisję z byłym meksykańskim prezydentem Ernesto Zedillo na czele, która ma za zadanie modernizację struktury zarządzania BŚ.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)