Trwa ładowanie...
d4itvc3
16-06-2005 02:49

"Prezerwatywy za darmo!" - Krzysztof Skiba dla WP

Co by było, gdybyś... został prezydentem! Właśnie takie pytanie zadawać będziemy co tydzień innej osobie - dużej lub małej, znanej lub nieznanej, poważnej i dowcipnisiowi. Sprawdzimy, co działoby się w naszym kraju, gdyby jego głową został ktoś zupełnie nie brany pod uwagę. Dziś o swojej alter-prezydenturze, specjalnie dla WP, opowiada Krzysztof Skiba.

d4itvc3
d4itvc3

Zostaje pan prezydentem i... co pan zmienia w pierwszej kolejności?

Krzysztof Skiba:Prezerwatywy za darmo – takie byłoby moje hasło. Ze względów profilaktycznych i zdrowotnych ministerstwo zdrowia powinno do tego dopłacać. Wiele osób nie stosuje jeszcze tego rodzaju zabezpieczeń. Prezerwatywy dla każdego, wydawane razem z dowodem osobistym.

Po jednej, czy po całej paczce?

Krzysztof Skiba:W tak szczególnej chwili to po całej paczce!

Pierwsza podróż zagraniczna – do jakiego kraju?

Krzysztof Skiba:Tam gdzie jest ciepło, bo nie lubię zimna. Wymyśliłbym jakiś pretekst i wyjechał na Bali albo na Haiti, żeby się poopalać. Albo... już wiem. Wyjechałbym na Jamajkę, bo tam są ładne plaże i rastamani. Wypaliłbym skręta z miejscowym szamanem. Taką fajkę pokoju – miałoby to także znaczenie polityczne.

Gdyby po powrocie przyszło panu wydać przyjęcie w Pałacu Prezydenckim, kto byłby gościem?

Krzysztof Skiba:Zaprosiłbym wszystkie gwiazdy porno z Europy i całego świata.

To byłaby bardzo gorąca impreza...

Krzysztof Skiba:Chodzi o to, żeby pokazać, że nie mam nic do ukrycia.

Powołałby pan następną komisję śledczą?

Krzysztof Skiba:Ds. wyjaśnienia tajemnicy łysiny Józefa Oleksego.

Kto mógłby w takiej komisji zasiąść?

Krzysztof Skiba:Fryzjerzy. Najsłynniejsi polscy fryzjerzy. Może jeszcze kosmetyczki i specjalistki od makijażu. Make-upistki z Woronicza.

Jakie byłyby pana pierwsze słowa skierowane do Georga W. Busha?

Krzysztof Skiba:Najpierw bym się miło przywitał, a potem zapytał, co ma w barku.

A potem byście, jak rozumiem, razem sprawdzili...

Krzysztof Skiba:Mam taką nadzieję.

A do Putina?

Krzysztof Skiba:Poszedłbym z nim na teatr Bolszoj, albo do cyrku, bo Rosjanie cyrk zawsze mieli na wysokim poziomie. A Putin do cyrku pasuje...

Jaki kolejny przywilej jako prezydent wprowadziłby pan dla naszych polityków?

Krzysztof Skiba:Wprowadziłbym prawo do zjadania własnych ubrań.

I myśli pan, że chcieliby to robić?

Krzysztof Skiba:Tego nie wiem, ale mieliby takie prawo. Wielu z nich wygląda tak, jakby chciało zjeść, ale się krępowało. Taki przepis uregulowałby tę sprawę.

Z Krzysztofem Skibą rozmawiała Bogusia Szymanowicz, Wirtualna Polska

d4itvc3
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4itvc3
Więcej tematów