Trwa ładowanie...
06-07-2012 18:15

Presja na Rosję i Chiny ws. Syrii. Niewykluczona interwencja militarna

Sekretarz stanu USA Hillary Clinton wezwała światowe mocarstwa, by wywierać nacisk na Rosję i Chiny ws. ogarniętej konfliktem Syrii, aby pokazać im, że zapłacą za utrudnianie postępu w kierunku demokratycznych przemian w tym kraju. Przedstawiciele USA i ich sojuszników zebrani w Paryżu na spotkaniu Grupy Przyjaciół Syrii nie wykluczyli interwencji militarnej w Syrii, ale nie jest ona prawdopodobna - ocenia AP.

Presja na Rosję i Chiny ws. Syrii. Niewykluczona interwencja militarnaŹródło: PAP/EPA, fot: Ian Langsdon
d1z6nwu
d1z6nwu

Celem paryskiej konferencji z udziałem delegacji z ponad 100 krajów było wpieranie społeczeństwa syryjskiego i proponowanie rozwiązań mających powstrzymać konflikt. Uczestnicy starali się znaleźć mechanizmy nacisku na reżim w Damaszku, takie jak presja ekonomiczna i sankcje.

Amerykańska sekretarz stanu Hillary Clinton, która stawiła się w Paryżu, aby - jak pisze AP - pozyskać szersze poparcie dla ogłoszonego w minionym tygodniu planu pokojowego specjalnego wysłannika ONZ i ligi Arabskiej do Syrii Kofiego Annana, wezwała, by reżim w Damaszku "poniósł prawdziwe i natychmiastowe konsekwencje, włącznie z sankcjami, za niedostosowanie się" do planu Annana.

Zważywszy jednak, że w paryskim spotkaniu nie brali udziału dyplomaci z Moskwy i Pekinu, wiele zależy teraz od możliwości przekonania Chin i Rosji do zmuszenia prezydenta Baszara al-Asada do przestrzegania ustaleń o zawieszeniu ognia i przekazania władzy rządowi pojednania narodowego - komentuje AP.

- Zmieni się to tylko wtedy, gdy każdy reprezentowany tutaj kraj da do zrozumienia Rosji i Chinom, że zapłacą cenę za blokowanie procesu pokojowego w Syrii - powiedziała Clinton.

d1z6nwu

Rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Siergiej Riabkow zareagował z Moskwy, "kategorycznie" odrzucając zarzuty, że jego kraj wspiera reżim Asada. - Rosja nie zajmuje się utrzymaniem (u władzy) takiego czy innego przywódcy politycznego", ale tym, aby proces normowania sytuacji "odbywał się w normalnych warunkach politycznych (...) przy nieodzownym dialogu między przedstawicielami władzy i opozycji - podkreślił Riabkow.

Szef brytyjskiej dyplomacji William Hague, odnosząc się do ewentualnej militarnej interwencji w Syrii, powiedział: - Nie wykluczamy żadnej opcji na przyszłość, ponieważ (sytuacja w Syrii) się pogarsza. (...) To morderczy reżim, więc pragniemy pokojowego przekazania władzy. Ale nie wykluczamy niczego.

Szef polskiego MSZ Radosław Sikorski, który brał udział w paryskim spotkaniu, ocenił jednak, że obecnie nie ma woli przeprowadzenia interwencji wojskowej w tym kraju, choć sytuacja w Syrii jest dramatyczna. Jak podkreślił, Polska popiera sankcje przeciwko reżimowi Asada.

Uczestnicy paryskiej konferencji wezwali też syryjskie ugrupowania walczące z reżimem do zjednoczenia się. Podzielona na frakcje opozycja liczy na szybkie udzielenie jej wsparcia militarnego.

d1z6nwu

- Mamy dość spotkań i "nieprzekraczalnych terminów". Chcemy (podjęcia) akcji na terenie (Syrii) - powiedział przedstawiciel opozycji Osama Kajal, rozmawiając z AP przez Skype'a z Syrii. Dodał, że Syryjczycy mają dość "komunikatów prasowych" i chodzi im o to, by wreszcie "powstrzymać masakrę".

Grupa działania ds. Syrii uzgodniła 30 czerwca w Genewie zasady przekazania władzy w tym kraju, w tym powołanie rządu przejściowego z udziałem członków obecnego gabinetu.

d1z6nwu
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1z6nwu
Więcej tematów