Premier: zrobimy wszystko, by środki UE wykorzystać dla kultury
Premier Jarosław Kaczyński zapewnił w Warszawie, że kierowany przez niego rząd uczyni "wszystko, żeby wykorzystać środki unijne dla wsparcia kultury". Premier uczestniczył w konferencji "Europa szansą dla kultury, kultura szansą dla Europy" na Zamku Królewskim, poświęconej możliwościom wykorzystania dla kultury funduszy z UE.
18.01.2007 11:05
Premier zaznaczył, że w kwestii finansowania kultury "nie wystarczy mecenat prywatny, że jest jej potrzebny mecenat publiczny".
Taka polityka mieści się w naszym programie - oznajmił J. Kaczyński. Zastrzegł jednak, że polityka ta potrzebuje wsparcia i aktywności środowisk kulturalnych.
Według J. Kaczyńskiego, ostatnie 16 lat "negatywnie zweryfikowało" tezę, że kulturze wystarczy wsparcie osób prywatnych.
Nie jest prawdą by dziś w Polsce kultura mogła być wsparta na wielką skalę przez mecenat prywatny. Potrzebujemy mecenatu publicznego, państwowego. Ten rząd w tej sprawie ma jednoznaczny pogląd - tak, jesteśmy za mecenatem państwowym, jesteśmy za państwowym wysiłkiem dla wsparcia kultury. Kultury w różnych jej przejawach - podkreślił premier.
Według niego, tylko wspólny wysiłek rządu, samorządu i ludzi kultury może zapewnić, że środki z UE zostaną w pełni wykorzystane.
Owo wykorzystanie to nie tylko sprawa rządu, samorządów, to także kwestia aktywności środowisk kulturalnych, ludzi sztuki i tych wszystkich, którzy ludźmi sztuki bezpośrednio nie będąc w te sprawy się angażują, czyli różnego rodzaju aktywistów w tej dziedzinie - powiedział J. Kaczyński.
Jak dodał premier, mechanizm wykorzystania środków europejskich jest taki, że dopiero wspólny wysiłek społeczny różnego rodzaju grup, samorządów i rządu może doprowadzić do tego, że szanse, które są dziś przed nami zostaną w pełni wykorzystane.
Zapewnił, że ze strony rządu będzie to miało zawsze "najdalej idące wsparcie".
Chciałbym zaapelować o ten wysiłek; uzyskać, to co jest nam w tej dziedzinie tak bardzo potrzebne - uzyskać wielki postęp, wielki sukces możemy tylko razem - mówił J. Kaczyński.