ŚwiatPremier znany ze skandali uratował głowę

Premier znany ze skandali uratował głowę

Włoska Izba Deputowanych udzieliła wotum zaufania rządowi Silvio Berlusconiego. Było to już 53. wotum zaufania otrzymane przez centroprawicowy gabinet w parlamencie w ciągu ponad trzech lat jego pracy. Za wnioskiem o wotum zaufania głosowało 316 deputowanych, przeciwko było 301.

Premier znany ze skandali uratował głowę
Źródło zdjęć: © AFP

14.10.2011 | aktual.: 14.10.2011 15:56

Głosowanie poprzedziła debata nad informacją na temat polityki rządu i stanu centroprawicowej koalicji, przedstawioną w czwartek przez Berlusconiego. W debacie uczestniczyli wyłącznie deputowani koalicyjni. Przedstawiciele centrolewicowej opozycji, czyli Partii Demokratycznej i ugrupowania Włochy Wartości nie wzięli w niej udziału, podobnie jak w czwartek zbojkotowali przemówienie szefa rządu. Opozycja, domagająca się od dawna dymisji Berlusconiego, nie weszła również w piątek do sali obrad, gdy po raz pierwszy wzywano wszystkich deputowanych do oddania głosu.

Bardzo nerwowa walka o głosy trwała do ostatniej chwili, ponieważ nie było pewności, czy rząd zdobędzie wymaganą większość. Oczy wszystkich zwrócone były na kilku parlamentarzystów centroprawicy, którzy w ostatnim czasie wyrażali niezadowolenie z rządu Berlusconiego i apelowali o głębokie zmiany w jego partii Lud Wolności. O wyrażenie zgody na udział w głosowaniu bezskutecznie zabiegał przebywający w areszcie deputowany koalicji Alfonso Papa, oskarżony o udział w procederze nielegalnego obiegu poufnych dokumentów i wykorzystywania ich do niedozwolonych, prywatnych celów.

Sam premier cały czas był przekonany o tym, że jego gabinet otrzyma wotum zaufania. Zaraz po głosowaniu Silvio Berlusconi zapowiedział "bolesne cięcia" w nakładach na poszczególne ministerstwa oraz opracowanie w najbliższych dniach rządowego dekretu w sprawie wzrostu i rozwoju gospodarczego.

Przewodniczący klubu opozycyjnej Partii Demokratycznej w niższej izbie parlamentu Dario Franceschini powiedział po kolejnym zwycięskim dla rządu głosowaniu, że wraz z każdym wotum zaufania koalicja traci po kilka głosów. Dlatego jego zdaniem zbliża się moment, kiedy gabinet nie zdobędzie już większości.

Lider PD Pier Luigi Bersani oświadczył zaś sarkastycznie: "Ten rząd umrze na wotum zaufania, a alternatywa dla niego umocniła się". Tak odniósł się do słów Berlusconiego, który w czwartkowym wystąpieniu argumentował, że "nie ma wiarygodnej alternatywy" dla jego gabinetu.

Przed gmachem parlamentu odbyła się w chwili głosowania demonstracja małej grupy "oburzonych", przygotowujących się do wielkiej manifestacji w sobotę w Rzymie. Na wiadomość o zwycięstwie rządu manifestanci obrzucili gmach Palazzo Montecitorio jajkami.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)