Premier Włoch i przywódca Libii uczczą traktat o przyjaźni
Spotkanie premiera Włoch Silvio Berlusconiego z przywódcą Libii Muammarem Kadafim w Trypolisie będzie formą uczczenia pierwszej rocznicy podpisania traktatu o przyjaźni i współpracy między oboma państwami. Podkreśla to kancelaria włoskiego
premiera, zapewniając, że jego wizyta w Libii nie ma nic wspólnego z obchodami czterdziestolecia przejęcia władzy przez Kadafiego.
Berlusconi zatrzyma się w Libii zaledwie kilka godzin. Weźmie udział w położeniu kamienia węgielnego pod budowę autostrady wzdłuż wybrzeża, zobaczy też pierwsze kilometry nowej linii kolejowej. Obie inwestycje powstają za włoskie pieniądze. Dokładnie za pięć miliardów euro, jakie Włosi zobowiązali się przed rokiem wypłacić Libijczykom w ciągu najbliższych 20 lat jako odszkodowanie za kolonizację ich kraju w pierwszej połowie XX wieku.
W czasie rozmów szefa włoskiego rządu z Kadafim nad Trypolisem przeleci włoska eskadra akrobacyjna, która dwa dni później, 1 września, weźmie udział w obchodach 40. rocznicy jego dojścia do władzy. Mimo zapewnień ministra obrony, że występ odbędzie się na koszt gospodarzy, we Włoszech nie brak krytyków tego pomysłu.