Trwa ładowanie...

Premier Ukrainy: samolotu nie zestrzeliła grupa "pijanych goryli"

Żeby zestrzelić samolot pasażerski, potrzeba profesjonalistów, a nie grupy "pijanych goryli" - powiedział premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk niemieckiej gazecie "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung".

Premier Ukrainy: samolotu nie zestrzeliła grupa "pijanych goryli"Źródło: AFP, fot: Sergey Bobok
d2ggb4h
d2ggb4h

- Potrzebny jest bardzo profesjonalny personel, żeby znaleźć cele i odpalić tę rakietę. Możliwe, że ci ludzie przybyli z Rosji - oświadczył, podkreślając, że zestawu rakietowego nie mogliby obsłużyć "pijani goryle".

Samolot malezyjskich linii Malaysia Airlines spadł w czwartek na wschodzie Ukrainy. Zginęło wszystkie 298 osób na pokładzie. Maszyna najprawdopodobniej została zestrzelona pociskiem rakietowym, odpalonym z terytorium kontrolowanego przez prorosyjskich separatystów.

Szef kontrwywiadu Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Witalij Najda powiedział w sobotę, że rakietę wystrzelili rosyjscy specjaliści wojskowi kierowani przez osobę o pseudonimie Miner, a rozkaz jej odpalenia wydał przywódca grupy bojowników kontrolujących miasto Gorłówka, obywatel Rosji Igor Biezler.

Zdaniem SBU do obsługi zestawu Buk-M1, z którego miano strzelać, potrzeba trzech osób. - Wiemy, że wraz z zestawem przybyło (na Ukrainę) trzech rosyjskich wojskowych - podkreślił Najda.

Poinformował, że w piątek, dzień po tragedii malezyjskiego samolotu, ten Buk-M1 został wywieziony z Ukrainy przez obwód ługański i odjechał w kierunku rosyjskiej miejscowości Wiernieje Oriechowo.

d2ggb4h
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2ggb4h
Więcej tematów