ŚwiatPremier Ukrainy Mykoła Azarow przyrównał ofertę UE do jałmużny

Premier Ukrainy Mykoła Azarow przyrównał ofertę UE do jałmużny

Premier Ukrainy Mykoła Azarow przyrównał ofertę UE do jałmużny
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | Sergey Dolzhenko

24.11.2013 20:40, aktual.: 24.11.2013 20:54

Szef ukraińskiego rządu Mykoła Azarow w wypowiedzi dla rosyjskiej telewizji przyrównał ofertę finansową Unii Europejskiej dla Ukrainy po podpisaniu umowy stowarzyszeniowej do "jałmużny dla żebraka w kruchcie".

- Powiedziano nam, że Ukraina może liczyć na 1 mld euro. Jeden miliard euro to tyle, co nic. Można powiedzieć, że jest to jałmużna dla żebraka w kruchcie - oświadczył Azarow w wywiadzie dla rosyjskiej telewizji państwowej Kanał 1.

Premier Ukrainy oświadczył też, że Kijów nadal domaga się renegocjowania niekorzystnych kontraktów gazowych z Rosją, zawartych w 2009 roku przez ówczesną ukraińską premier Julię Tymoszenko. Według Azarowa stanowisko Moskwy w tej sprawie w ostatnim czasie złagodniało.

- Obietnicę taką, generalnie rzecz biorąc, otrzymaliśmy - powiedział ukraiński premier.

W czwartek rząd Ukrainy wstrzymał proces przygotowań do podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Porozumienie miało być zawarte na szczycie Partnerstwa Wschodniego, który zbierze się 28-29 listopada w Wilnie. Władze w Kijowie wyjaśniły, że Ukraina zdecydowała się na taki krok, by powstrzymać pogarszanie się relacji handlowych z Rosją oraz dlatego, że UE nie zaproponowała stronie ukraińskiej rekompensaty za wynikające z tego straty.

Kijów od trzech lat zabiega o obniżenie ceny rosyjskiego gazu, argumentując, że jako bezpośredni sąsiad Federacji Rosyjskiej płaci za błękitne paliwo więcej niż jego odbiorcy w Niemczech. Moskwa dotychczas uzależniała ewentualne zrewidowanie umów gazowych z Ukrainą od jej przystąpienia do Unii Celnej, tworzonej przez Rosję, Białoruś i Kazachstan, lub przekazania stronie rosyjskiej kontroli nad ukraińską siecią przesyłu gazu, którą gaz z Rosji płynie do państw UE.

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także