Premier: tym razem zwyciężymy do końca!
Premier Jarosław Kaczyński kończąc swoje
wystąpienie podczas sobotniego wiecu PiS pod Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie, uniósł dłoń
na znak "V" - zwycięstwa - i powiedział: Zwyciężymy, tym razem do
końca!. Zebrany tłum odpowiedział mu, skandując: "zwyciężymy,
zwyciężymy!"
Tu jest Polska, tu jest przyszłość naszego narodu, tu jest przyszłość naprawy Rzeczypospolitej, tu jest przyszłość Rzeczypospolitej czwartej - powiedział premier.
Zgromadzeni na wiecu skandowali: "Niech żyje premier" i odśpiewali mu "Sto lat".
Całe przemówienie szefa rządu przed Pałacem Kultury i Nauki było przerywane okrzykami tłumu. Zwolennicy rządu skandowali m.in. "Niech żyje premier", "Popieramy". Na koniec odśpiewali szefowi rządu "Sto lat".
Według policji, przed PKiN zebrało się w sobotę ok. 8 tys. osób, według organizatorów - 10 tys.
Rząd większościowy jest Polsce bardzo potrzebny
Chcemy bronić większościowego rządu, bo taki rząd jest dzisiaj Polsce potrzebny- podkreślił w przemówieniu na sobotnim wiecu PiS przed Pałacem Kultury i Nauki premier Jarosław Kaczyński. Kiedy rok temu wygraliśmy wybory, wyciągnęliśmy rękę do tych, którzy zapewniali, że mają podobne cele. Ta ręka została odrzucona. Staliśmy się przedmiotem ataków, obelg. I musicie przyznać, że odpowiadaliśmy na nie z umiarem i bardzo rzadko - zaznaczył premier Kaczyński.
Wiedzieliśmy, że fakty są za nami, że w Polsce sytuacja się poprawia we wszystkich właściwie wymiarach, począwszy od gospodarki, skończywszy na bezpieczeństwie - dodał premier.
Ocenił też, że nie zmienią tego "przykre, godne ubolewania wydarzenia", do których doszło w ostatnim czasie. Nie zmienią, bo doszło do nich dlatego, że chcemy bronić większościowego rządu, bo taki rząd jest dzisiaj Polsce potrzebny - dodał Kaczyński.
Jego alternatywa, liberalna alternatywa, będzie niszczyła - nie wzmacniała - wspólnotę. Będzie zabierała słabszym, a oddawała silniejszym. Będzie godziła w różnego rodzaju wartości i przede wszystkim będzie godziła w prawdę, a my prawdy się nie boimy - dodał premier.
Siłą Polaków jest jedność - w jedności jest siła, w jedności jest przyszłość naszej ojczyzny, naszego narodu - podkreślił premier Jarosław Kaczyński podczas sobotniego wiecu PiS przed Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie. Jego zdaniem, Polska potrzebuje dziś spokoju, potrzebuje bezpieczeństwa, potrzebuje prawdy i potrzebuje pracy.
Zwracam się do was, panie i panowie, Polki i Polacy, abyście to przesłanie przekazywali wszystkim, których napotkacie, byście szli do wszystkich z wyciągniętą ręką - powiedział Jarosław Kaczyński.
Nie boimy się prawdy
Nie boimy się prawdy o przeszłości i teraźniejszości, chcemy ją ujawniać z całą siłą i konsekwencją, ale odpowiedzialnie- mówił premier Jarosław Kaczyński na sobotnim wiecu PiS przed Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie.
Dziś w naszym życiu narodowym prawda o przeszłości i prawda o teraźniejszości w ostatnich 17 latach jest ważna, bardzo ważna. Opowiadamy się jednoznacznie za jej ujawnianiem - powiedział premier.
Dodał, że trzeba to robić odpowiedzialnie, nie oczerniając ludzi niewinnych, a czasem zasłużonych, nie grzebiąc się w osobistych sprawach, ale z całą siłą i konsekwencją.
Nie boimy się prawdy. Także prawdy o swych błędach. Błędów nie popełnia tylko ten, kto nic nie robi. A my robimy dużo i chcemy robić dużo - powiedział premier. Warto być Polakiem, warto by Polska trwała.
To twierdzenie, wokół którego organizuje się dziś w Polsce wielki ruch nadziei i naprawy, nadziei i ochrony - powiedział premier Jarosław Kaczyński na wiecu PiS przed Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie. Wasza tu obecność jest dowodem, że ten ruch się już zrodził, że jest już faktem - zwrócił się szef rządu do uczestników wiecu.
Dodał, że ten ruch to przede wszystkim gotowość do postawy czynnej, do pracy, do nadziei, do zabiegania o polskie sprawy ze wszystkimi, którzy chcą dobra Polski i którzy tę nadzieję podzielają.
To jest spotkanie za naprawą Rzeczypospolitej
To jest spotkanie za naprawą Rzeczypospolitej - powiedział premier Jarosław Kaczyński podczas wystąpienia na sobotnim wiecu PiS poparcia dla rządu pod Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie.
To jest spotkanie za naprawą Rzeczypospolitej, za nowym kształtem życia publicznego, za sprawiedliwością, za solidarnością, za prawdą, za budową wspólnoty, naszej wspólnoty, wspólnoty Polaków, wspólnoty narodowej - mówił premier.
Dodał, że być we wspólnocie to znaczy poczuwać się do współodpowiedzialności za innych, wiedzieć, że losy poszczególnych ludzi, członków wspólnoty, to także nasza sprawa.
Musimy patrzeć także na innych. Pewne elementarne prawa są dla każdego, dla każdego, kto chce należeć do wspólnoty i przestrzegać jej reguł, jej praw - podkreślił szef rządu.
Premier Jarosław Kaczyński przed Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie, podziękował jego uczestnikom. Dziękuję tym bardziej, że zawsze łatwiej zmobilizować się "przeciw", że łatwiej porzucić swoje codzienne zajęcia, zrezygnować z codzienności, żeby się czemuś przeciwstawić, a ten nasz wiec jest za"- podkreślił. Państwo powinno być niczym innym, jak emanacją wspólnoty (obywateli) powinno wspólnocie służyć i działać, aby jej prawa i dobra były zapewnione - powiedział premier.
Od państwa mamy obowiązek domagać się elementarnych praw
Praca, mieszkanie, opieka zdrowotna, edukacja, poczucie bezpieczeństwa - to są elementarne prawa, których realizacji mamy obowiązek i prawo domagać się od państwa - powiedział w sobotę premier Jarosław Kaczyński na wiecu PiS przed Pałacem Kultury i Nauki.
Bo państwo powinno być niczym innym, jak emanacją wspólnoty (obywateli) powinno wspólnocie służyć i działać, aby te prawa, te dobra były zapewnione - powiedział premier.
Według Kaczyńskiego, sensem działania jego rządu jest przywrócenie państwa wspólnocie i doprowadzenie do tego, aby te prawa, które wymienił wcześniej, były wykonywane, aby każdy członek naszej wspólnoty miał możliwość uzyskania właśnie tych wartości, tych możliwości, by państwo wykonywało swoje podstawowe obowiązki, umacniało i budowało wspólnotę.
Czekali na premiera słuchając muzyki
Zebrani przed Pałacem Kultury i Nauki uczestnicy wiecu Prawa i Sprawiedliwości, słuchając muzyki i wystąpienia m.in. ministra zdrowia Zbigniewa Religii, oczekiwali na przemówienie premiera Jarosława Kaczyńskiego.
Hasłem wiecu jest: "Solidarna Polska". Organizatorzy wiecu zapowiadali już wcześniej, że spotkanie będzie miało rodzinny charakter.
Zebrani trzymali biało-czerwone flagi oraz transparenty z napisami m.in.: "Jarosław Kaczyński premier z Warszawy", "Razem dla Rzeczpospolitej". Powiewają też flagi "Solidarności" i Radia Maryja. Widać też ogromny transparent z napisem "Jezus Królem Polski".
Minister zdrowia zaznaczył, że nigdy nie przepadał za wiecami ale jest przekonany, że zrobił dobrze uczestnicząc w sobotnim wiecu poparcia dla rządu Kaczyńskiego. Dodał, że aby poprawić bezpieczeństwo zdrowotne trzeba mieć wsparcie w parlamencie i wsparcie Polaków. Tego wsparcia od was oczekujemy - zaznaczył.
Manifestanci z Białegostoku, którzy przyjechali do Warszawy w sobotę rano autokarami podkreślali w rozmowie z reporterami PAP, że w pełni zgadzają się z tym co robi w Polsce PiS. Żeby "Polska była Polską" - to, jak zapeniali, skłoniło ich do przyjazdu Warszawy.
Mieszkanka Mokotowa, która jak zapewniła będzie popierać "rząd Kaczyńskiego do swojej śmierci", zadeklarowała, że w pełni zgadza się z przemianami, które dokonują się obecnie w kraju.