Premier: służby, CBA i Pitera razem walczą z korupcją
W ramach walki w korupcją powstał projekt
"tarczy antykorupcyjnej" zakładający współpracę służb specjalnych,
CBA i minister Julii Pitery - poinformował premier Donald Tusk.
Dodał, że nie spodziewał się żadnych sensacji po raporcie Pitery
na temat działalności CBA.
- Nie zlecałem minister ds. walki z korupcją Julii Piterze przeprowadzenia śledztwa przy pomocy działań operacyjnych, tylko zebranie informacji tak, aby wyrobić sobie opinię, czy minister (Mariusz) Kamiński przekroczył swoje uprawnienia i przesadził, kiedy był szefem CBA za rządów PiS. Tzn. mówiąc krótko, czy może dalej pełnić tę funkcję - mówił Tusk w Krakowie.
- Nie spodziewałem się tam żadnych sensacji - podkreślił.
Tusk zaznaczył, że raport Pitery potwierdził jego opinię na temat szefa CBA Mariusza Kamińskiego. - W kilku sprawach przesadził, ale nie jest to wystarczający powód, aby brutalnie skracać kadencję szefowi CBA - mówił szef rządu.
Premier ocenił też, że "bardzo trudna, ale realna" współpraca między szefem CBA, szefem ABW Krzysztofem Bondarykiem, minister Piterą i innymi członkami kolegium ds. służb specjalnych pod jego nadzorem zaczyna przynosić dobre efekty.
- We wtorek zamknęliśmy bardzo trudny projekt "tarczy antykorupcyjnej" - to będzie współdziałanie wszystkich służb specjalnych, minister Pitery, ministrów resortowych ze szczególnym uwzględnieniem CBA tak, aby skutecznie przeciwdziałać korupcji, żeby zabezpieczyć polskie państwo przed zagrożeniem korupcyjnym - powiedział Tusk.
- Tutaj oceniam współpracę Kamińskiego, Pitery, Bondaryka bardzo wysoko. Nie muszą się kochać, ale bardzo dobrze ze sobą współpracują - dodał szef rządu.
Premier przed kilkoma dniami poinformował, że wydał polecenie, aby zdjąć klauzulę poufności z raportu Pitery na temat CBA. O raport zabiegał m.in. Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski oraz szef CBA Mariusz Kamiński. Odtajniona część raportu dotyczącego działalności CBA jest dostępna w Centrum Informacyjnym Rządu po złożeniu odpowiedniego wniosku.