Premier rozmawia o misjach zagranicznych wojska

Do Kancelarii Premiera przybyli: szef klubu PiS Marek Kuchciński, szef klubu PO Bogdan Zdrojewski, p.o. szefa klubu Samoobrony Krzysztof Sikora, szef klubu LPR Mirosław Orzechowski, szef klubu SLD Jerzy Szmajdziński oraz szef klubu, prezes PSL Waldemar Pawlak.

Żołnierze polscy biorą obecnie udział w misjach w Iraku, Afganistanie, Libanie, Syrii, Kongu, Bośni i Kosowie. W misjach zagranicznych służy obecnie ok. 2,2 tys. żołnierzy. Oprócz tego Polska wysłała ponad 20 obserwatorów wojskowych w ramach misji ONZ i OBWE m.in. do Etiopii i Erytrei, Gruzji, Konga i Mołdawii.

Szmajdziński, który kierował MON w rządach Leszka Millera i Marka Belki, ocenił, że spotkanie z premierem "to dobra inicjatywa". Godne podkreślenia jest to, że kluby parlamentarne, opozycja może mieć możliwość wzięcia udziału w sprawach, które dotyczą bezpieczeństwa, obronności - zaznaczył.

Dodał, że spotkanie z premierem traktuje "w kategoriach upewnienia się, jakie są ostateczne decyzje, jak długo polscy żołnierze mają brać udział w misjach w Afganistanie i Iraku".

Jak poinformował, zamierza przypomnieć premierowi, że jeśli chodzi o misję iracką, to powinna ona była skończyć się w grudniu zeszłego roku, tak jak planował rząd Marka Belki. Ocenił, że przedłużenie misji przez gabinet Kazimierza Marcinkiewicza było "dodatkową inicjatywą, działaniem ponad potrzebę".

Zwrócił także uwagę, że rząd Jarosława Kaczyńskiego przeznaczył w przyszłym roku na misje wojsk polskich za granicą 500 milionów złotych. W jego ocenie, wydatki powyżej 320 milionów oznaczają "drastyczne zwolnienie procesu modernizacji technicznej polskich sił zbrojnych".

Zdrojewski z kolei powiedział przed spotkaniem z szefem rządu, że - w jego ocenie - Polsce brakuje strategii postępowania w sprawach misji zagranicznych. Nie zbudowaliśmy profesjonalnego programu, który byłyby odpowiedzią na zapotrzebowane społeczne, pewnej klarowności, logiki w tej niezwykle drażliwej, międzynarodowej materii. Będziemy oczekiwać, że ta luka zostanie wypełniona - podkreślił.

Zdrojewski zadeklarował jednocześnie, że - ponieważ udział Polski w misjach jest elementem polskiej racji stanu - spory polityczne w tej materii powinny być łagodne, a profesjonalizm i odpowiedzialność wszystkich - także opozycji - na najwyższym poziomie. To gwarantuję - zapewnił.