Premier: Rokita zrobił coś dobrego, popierając naszego kandydata
Premier Jarosław Kaczyński uważa, że poparcie przez Jana Rokitę (PO) kandydatury Ryszarda Terleckiego (PiS) na prezydenta Krakowa to akt odwagi politycznej. Rokita zrobił coś dobrego - pochwalił premier. Z kolei kandydat PiS na prezydenta stolicy Kazimierz Marcinkiewicz uznał to poparcie za normalne.
20.11.2006 | aktual.: 20.11.2006 16:26
Według szefa rządu, zachowanie Rokity nie jest początkiem rozłamu w Platformie. Jego zdaniem, polityk PO kierował się względami merytorycznymi i zrobił coś dobrego. To był dobry dzień Jana Rokity - powiedział premier na konferencji prasowej w Łosiach k. Nowego Sącza.
Jego zdaniem, tacy ludzie, jak popierany przez SLD kandydat niezależny na prezydenta Krakowa Jacek Majchrowski, nie powinni rządzić Polską. Powinni rządzić Polską ludzie uczciwi, ludzie o ładnych życiorysach, ludzie, którzy w różnych sytuacjach się sprawdzali, a profesor Terlecki jest takim człowiekiem - podkreślił premier Kaczyński.
Terlecki wcześniej był typowany jako wspólny kandydat PO i PiS, w związku z tym jego wsparcie przez niektórych polityków Platformy jest całkowicie naturalne - uważa z kolei Kazimierz Marcinkiewicz.
Jak dodał, nie sądzi, aby wsparcie Terleckiego przez niektórych posłów PO w Krakowie miało wpływ na kampanię wyborczą w Warszawie i spadek poparcia dla jego kontrkandydatki w wyborach Hanny Gronkiewicz-Waltz (PO).
Również minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro skomentował tę sprawę: Terlecki jest kandydatem bezpartyjnym, który cieszy się autentycznym autorytetem w wielu środowiskach szeroko rozumianej prawicy - powiedział. Przypomniał, że prof. Terlecki był rozważany jako wspólny kandydat PO i PiS na prezydenta Krakowa, zanim PO zdecydowała się wystawić własnego kandydata - posła Tomasza Szczypińskiego.
Ziobro zaznaczył, że rywal Terleckiego w II turze wyborów na prezydenta Krakowa Jacek Majchrowski (startujący jako kandydat niezależny) na pewno nie jest kandydatem bezpartyjnym. Prof. Majchrowski jest członkiem SLD. Nawet jeśli zawiesił wykonywanie swoich praw, to nadal jest członkiem, bo nie zrezygnował z SLD - mówił Ziobro.
Dziwne jest natomiast - w ocenie Ziobry - że Tomasz Szczypiński zbliżył się do Jacka Majchrowskiego. Myślę, że jest to wynik jakiejś frustracji, rozczarowania, postawy, która można nazwać "na złość mamie odmrożę sobie uszy" - mówił Ziobro. Według niego, Szczypiński nie może zaakceptować faktu, że nie dostał się do II tury wyborów samorządowych.
Krakowscy parlamentarzyści PO - w tym lider PO Jan Rokita - poparli w sobotę w II turze wyborów na prezydenta Krakowa Ryszarda Terleckiego. Nie było wśród nich b. kandydata PO na prezydenta Krakowa pos. Tomasza Szczypińskiego, który w pierwszej turze wyborów uzyskał trzeci wynik.
To poparcie oznacza, iż parlamentarzyści Platformy Obywatelskiej uważają, że - ze względu na miłość do tego miasta - lepszym kandydatem jest Ryszard Terlecki. Od nikogo nie oczekujemy niczego w zamian - powiedział podczas sobotniej konferencji prasowej w Krakowie Rokita.