Premier: przeproszenie kobiety nie przynosi ujmy
Jarosław Kaczyński powiedział, że
jeśli potwierdzi się, iż ojciec Tadeusz Rydzyk wypowiedział
obraźliwe słowa pod adresem małżonki prezydenta RP, to ma nadzieję
zdobędzie się on na przeproszenie Marii Kaczyńskiej.
Według polskiej tradycji przeproszenie kobiety nie przynosi
ujmy - podkreślił premier w radiowych "Sygnałach dnia".
Zastrzegł jednocześnie, że trzeba się w 100% przekonać, że rewelacje tygodnika "Wprost" (który poinformował o obraźliwych wypowiedziach o. Rydzyka i opublikował ich fragmenty) są prawdziwe.
Jarosław Kaczyński podkreślił też, że zarówno on, jak i jego brat, są bardzo odporni na słowne ataki.
Na pytanie, czy przyjąłby teraz zaproszenie do studia Radia Maryja, premier odpowiedział: Wszystko w swoim czasie.
W niedzielę tygodnik "Wprost" poinformował, że dotarł do szokujących nagrań wystąpień dyrektora Radia Maryja. "Prezydentowa to czarownica, która powinna się poddać eutanazji. Prezydent to oszust ulegający lobby żydowskiemu. Sprawa Jedwabnego służyła tylko temu, by środowiska żydowskie mogły wyłudzić od Polski 65 mld dolarów. A +Gazeta Wyborcza+ prezentuje cyniczną i przewrotną mentalność talmudyczną" - miał mówić, według "Wprost", o. Rydzyk podczas wykładów dla studentów. W poniedziałek po południu fragmenty nagrania wykładu Rydzyka z toruńskiej Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej ukazały się w Internecie.