PolskaPremier o Sejmie, wyborach i UE

Premier o Sejmie, wyborach i UE

Premier Leszek Miller nie wykluczył w poniedziałek, że wpływ na niską frekwencję w wyborach samorządowych miały ostatnie wydarzenia w Sejmie. Według wstępnych szacunków, wyniosła ona 35-40%.

28.10.2002 08:11

Premier powiedział Polskiemu Radiu, że atmosfera w Sejmie już się stabilizuje. Jest to, jego zdaniem, zasługą marszałka Sejmu i Konwentu Seniorów. Premier przypomniał, że obecny regulamin Sejmu powstał jeszcze w poprzedniej kadencji. Dodał, że dla szefa rządu jest ważne, aby regulamin Sejmu sprzyjał jego sprawnej pracy.

Leszek Miller powiedział, że wszystko wskazuje na to, iż na szczycie Unii Europejskiej w Kopenhadze (11-12 grudnia) zakończą się rozmowy akcesyjne z Unią i zostanie podjęta formalna decyzja o jej rozszerzeniu. Premier leci rano do Kopenhagi, gdzie weźmie udział w spotkaniu szefów rządów państw kandydujących do Unii.

Leszek Miller wyraził opinię, że 40 dni, jakie pozostały na przeprowadzenie negocjacji, będzie wystarczającym czasem. Dodał jednak, że rozmowy będą trudne, gdyż mają dotyczyć pieniędzy.

Premier wyraził zadowolenie z tego, że Unia przyjęła na szczycie w Brukseli wspólne stanowisko w sprawie rozszerzenia. Dodał, że na początku listopada będzie rozmawiał o negocjacjach z Unią na nieformalnym spotkaniu z kanclerzem Niemiec Gerhardem Schroederem w Warszawie.

Zdaniem premiera Millera unijne propozycje, dotyczące pieniędzy dla nowych państw członkowskich, nie są jej ostatnim słowem. Będzie to przedmiotem negocjacji. Według szefa rządu Polska może w latach 2004-2006 uzyskać łącznie 18 mld 800 mln euro. Trzeba jednak przekonać do tego kraje Unii. Premier dodał, że po odliczeniu polskiej składki na rzecz Unii, nasz kraj otrzyma 11 mld euro. (jask)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)