Premier o Estonii: działamy na rzecz zażegnania konfliktu Rosja - Estonia
Premier Jarosław Kaczyński uważa, że zarówno Unia Europejska, jak i Polska aktywnie działają na rzecz zażegnania konfliktu estońsko-rosyjskiego.
08.05.2007 | aktual.: 08.05.2007 08:37
W Tallinie dochodziło ostatnio do gwałtownych zamieszek - po tym, jak stojący w centrum miasta pomnik czerwonoarmisty i pochowane w jego pobliżu szczątki radzieckich żołnierzy decyzją estońskich władz przeniesiono na cmentarz wojskowy. Zamieszki sprowokowali przedstawiciele mniejszości rosyjskiej. Władze obawiają się, że ekscesy mogą się powtórzyć.
W "Sygnałach Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia premier Kaczyński podkreślił, że nikt nie może narzucać żadnemu krajowi, jakie pomniki mają znajdować się na jego terytorium. Dodał, że władze każdego państwa mają pełne prawo o tym decydować, a rezygnacja z tej zasady w imię jakiejś taktyki międzynarodowej byłaby faktycznie rezygnacją z suwerenności. Szef rządu zaznaczył, że pojawiające się ostatnio w Polsce głosy o powstrzymywaniu inicjatyw w podobnych do przypadku Estonii sprawach traktuje jako głosy z poprzedniej epoki.
Premier Kaczyński zapewnił, że nikt nie odwleka przesłania do Sejmu projektu ustawy o miejscach pamięci narodowej. Jest to wyłącznie kwestia techniczna - chodzi bowiem o połączenie dwóch projektów: klubu PiS i autorskiego Kazimierza Michała Ujazdowskiego. Szef rządu zaznaczył, że nie pozwoli na to, by ktokolwiek się wtrącał w to, jakie są nazwy ulic w Polsce i jakie są w polskich miastach pomniki.
Minister kultury i dziedzictwa narodowego Kazimierz Michał Ujazdowski poinformował wczoraj, że prace nad ustawą o miejscach pamięci narodowej postępują zgodnie z zaplanowanym harmonogramem. Jej prezentacja odbędzie się na przełomie maja i czerwca. Projekt będzie jeszcze poddany konsultacjom między innymi ze stowarzyszeniami kombatanckimi oraz innymi organizacjami społecznymi, które zajmują się ochroną dziedzictwa historycznego.