Premier Norwegii: "Jeśli nosisz hidżab, nie dostaniesz u mnie pracy"
• Premier Norwegii Erna Solberg otwarcie przyznała, że nie zatrudni kobiety, która nosi hidżab
• Szefowa rządu powiedziała, że to imigranci muszą dostosować się do kultury Norwegów, a nie na odwrót
• "Uważam, że powinniśmy nawzajem widzieć swoje twarze w miejscu pracy" - tym zdanie uzasadniła swoje słowa na wizji
W wywiadzie dla telewizji NRK premier Norwegii Erna Solberg wyznała, że w jej urzędzie nie dostana pracy muzułmanki, które chciałyby nosić hidżab do pracy. To samo tyczy się kogokolwiek innego, kto chciałby pracować u niej z zasłoniętą twarzą.
Jak podaje RMF24.pl Solberg argumentowała swoje stanowisko w ten sposób:_ Uważam, że powinniśmy nawzajem widzieć swoje twarze w miejscu pracy._.
Premier Norwegii Erna Solberg podkreśliła, że każdy człowiek ma prawo okazywać w miejscu pracy swoją przynależność religijną, ale niezwykle istotne jest także ustanowienie pewnych granic i punktów odniesienia.
Jak dodaje dalej RFM24.pl tuż przed konferencją na temat integracji, minister Listhaug napisała bowiem na Facebooku bardzo wymowne słowa:
"Uważam, że ci, którzy przyjeżdżają do Norwegii, muszą dopasować się do naszego społeczeństwa. My jemy wieprzowinę, pijemy alkohol i pokazujemy swoje twarze. Ci, którzy tu przyjeżdżają, muszą podporządkować się wartościom, prawu i regułom obowiązującym w Norwegii".
