Premier Morawiecki skrócił pobyt na szczycie UE. Powód? Wigilia PiS
Mateusz Morawiecki poleciał na swój pierwszy szczyt Unii Europejskiej w roli premiera. Ale zdarzyło się coś, przez co Morawiecki postanowił skrócić swoją wizytę w Brukseli. Dziennikarze twierdzą, że premier potraktował priorytetowo powrót na wigilię PiS, która rozpoczyna się o godz. 13.
Szczyt Unii Europejskiej planowo ma zakończyć się ok. godz. 13:30. Ostatnim punktem spotkania liderów i przedstawicieli państw UE jest istotny dla Polski z perspektywy grupy naszych emigrantów Brexit. Ale Mateusz Morawiecki uznał, że są rzeczy ważne i ważniejsze.
Jak informuje reporter Radia ZET, premier skrócił pobyt na szczycie, by zdążyć na wigilię swojego ugrupowania. Posłowie PiS zaplanowali ją na godz. 13. Z kolei służby dyplomatyczne poinformowały PAP, że Morawiecki wraca ze względu na "obowiązki służbowe".
Szczyt UE rozpoczął się w czwartek i potrwa dwa dni. Główne tematy spotkań liderów przywódców UE to reforma w strefie euro oraz Brexit. Morawiecki porozmawiał m.in. z prezydentem Francji Emmanuelem Macron. - Spotkanie było bardzo dobre - ocenili polscy dyplomaci. Podczas rozmowy w cztery oczy politycy mieli poruszyć kwestię praworządności w Polsce.
Premie spotkał się również z liderami państw Grupy Wyszehradzkiej. Kraje uzgodniły, że każdy z nich przekaże 9 mln zł na walkę z nielegalną emigracją. - Przynajmniej teraz jestem zadowolony - skomentował przewodniczący Komisji Europejskiej Jean Claude Juncker.
Źródło: Radio ZET, WP