Premier nie wyklucza kolejnych obostrzeń w związku z IV falą koronawirusa

Podczas wizyty premiera w Gdańsku odbyła się konferencja prasowa, na której dziennikarze dopytywali o atak antyszczepionkowców na punkt szczepień w Grodzisku Mazowieckim.

- Działania tego typu nie powinny mieć miejsca - powiedział jednoznacznie premier. - W przypadku takiego ataku i agresji będziemy podejmowali odpowiednie kroki prawne. Ruch antyszczepionkowy doprowadza do niepotrzebnego podgrzewania emocji - dodał.

Jego zdaniem najważniejsze jest w tej chwili jak największe rozpropagowanie szczepień, aby zmniejszyć tragiczne skutki czwartej fali pandemii COVID-19, która jest już na horyzoncie.

Surowe obostrzenia w Europie. A co z Polską?

Na ten sam dzień, czyli poniedziałek, 26 lipca, zapowiedziano spotkanie z radą medyczną, która ma ustalić kolejne kroki dotyczące propagowania programu szczepień. Ma to być m.in. system nagród dla samorządów, w których frekwencja będzie najwyższa.

Tymczasem w Europie Zachodniej kolejne państwa wprowadzają ostre rygory dla osób niezaszczepionych, co - jak potwierdził szef rządu Prawa i Sprawiedliwości - dotknie również Polaków.

- Otrzymuję coraz więcej sygnałów z Europy Zachodniej które jasno wskazują, że obywatele Polski, jak i innych krajów, nie będą mogli się tam poruszać bez paszportów covidowych - zdradził premier.

Pytany przez Rafała Mrowickiego z WP o możliwe obostrzenia w Polsce, nie potwierdził, ani nie zaprzeczył informacjom dotyczącym dodatkowych obostrzeń dla osób niezaszczepionych.

Wspomniał jedynie o tym, że rada medyczna zastanawia się nad obowiązkowymi szczepieniami dla pracowników ochrony zdrowia.

- Wyznaczyliśmy dużo zachęt po to, żeby nakłonić jak największą liczbę ludzi do szczepień. Jednak jeśli czwarta fala będzie nadal zagrożeniem, to nie wykluczamy dalej idących kroków - zapowiedział Morawiecki.

Port Morski w Gdańsku największym na Bałtyku

Wizyta premiera była związana przede wszystkim z rozbudową Portu Morskiego w Gdańsku.

- Rozbudowa terminala kontenerowego w Gdańsku, rozbudowa portu i jego możliwości przeładunkowych, to krok w kierunku zbudowania z Gdańska największego portu przeładunkowego na Bałtyku - powiedział premier Mateusz Morawiecki.

Minister Marek Gróbarczyk zapowiedział, że celem tej inwestycji jest podniesienie możliwości przeładunkowych portu ze 100 do 150 milionów ton.

- Mamy jasno określone cele. Chcemy być numerem jeden na Bałtyku i jednym z dziesięciu największych portów w Europie - zapowiedział prezes Portu Morskiego Gdańsk Łukasz Greinke.

Dodał, że są do tego potrzebne duże inwestycje, które są właśnie realizowane.