Premier Mateusz Morawiecki chce wziąć Ministerstwo Sportu
Ważą się losy Ministerstwa Sportu. Dziś po południu możliwa decyzja w tej sprawie.
Po godzinie 17 w siedzibie PiS na ulicy Nowogrodzkiej ma dojść do spotkania prezydium Komitetu Politycznego partii. Jednym z omawianych tematów będzie przyszłość resortu sportu. Jak już informowaliśmy, pod uwagę brana jest koncepcja włączenia sportu do Ministerstwa Aktywów Państwowych.
Wicepremier Jacek Sasin jest pełnomocnikiem rządu do spraw organizacji Igrzysk Europejskich w Polsce, które odbędą się w 2023 roku. W połowie września Sasin stał na czele polskiej delegacji podczas spotkania w Rzymie w siedzibie Stowarzyszenia Europejskich Komitetów Olimpijskich. Zwolenniczką włączenia sportu do MAP jest też szefowa tego resortu, minister Danuta Dmowska-Andrzejuk. Takie usytuowanie tego działu mogłoby skutkować łatwiejszym dostępem związków sportowych do finansowego wsparcia ze spółek państwowych.
Do gry o przejęcie sportu włączył się jednak premier Mateusz Morawiecki. Resort mógłby być przyłączony do Kancelarii Premiera. Pomogłoby to w budowaniu wizerunku premiera. Kontakty ze sportowcami medalistami, otwieranie zawodów sportowych, wizja wsparcia polskiego sportu przez samego szefa rządu - to wszystko byłoby znakomitym zabiegiem PR-owskim.
Igrzyska Europejskie odbywają się co cztery lata z udziałem sportowców z 50 krajów. W czerwcu 2019 roku Zgromadzenie Ogólne Stowarzyszenia Europejskich Komitetów Olimpijskich zdecydowało, że gospodarzem III Igrzysk Europejskich w 2023 roku będzie Kraków oraz Region Małopolska.